Wywiadówka:
Essence Colour & Go
odcień: 119 Boho Chic
gdzie kupić? : jak na razie Douglas, pojawi się także w Drogeriach Natura, SuperPharm oraz Tesco Extra
ile kosztuje? : 6,99zł
pojemność: 8ml
wykończenie: glassfleck
krycie: 2 warstwy
plusy: + nowy, szeroki i płaski pędzelek
+ rzadka konsystencja
+ dobre krycie
+ szybko schnie
minusy: - pojawiają się bąbelki
Essence dość, że stworzyło nam nowe buteleczki (i większą pojemność...) to także wprowadziło wiele nowych odcieni. Większość prezentuje się świetnie, wielki plus łączenie kremowych kolorów z drobinkami. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam pierwszy lakier z nowości, które kupiłam, to właśnie ten przyciągnął mnie do siebie najbardziej. W brzoskwiniowej bazie zatopione są glassfleckowe drobinki w złotym i pomarańczowym kolorze. Dodaje to niesamowitego uroku lakierowi, przyznam, że nie miałam podobnego w swoim zbiorze. Kolor jest przepiękny, na zdjęciach wyszedł trochę za pomarańczowo, w rzeczywistości jest bardziej zgaszony - dokładnie taki jak zakrętka. Nakłada się bezproblemowo, należy uważać bo lakier ma rzadką konsystencję i łatwo pozalewać skórki. Pędzelek szeroki i płaski, który pokazywałam Wam już wcześniej przy okazji zakupów, świetnie się nim operuje i póki co jestem zadowolona. Niestety pojawiają się bąbelki, być może to wina różnych czynników lecz nie samego lakieru. Jak na razie jestem baaaaardzo na tak! Buteleczki mogłyby zostać jednak mogłyby być mniejsze no i tańsze ;p Mniejsze buteleczki byłoby łatwiej zużyć. Ale już nie marudzę:). Zapraszam do oglądania zdjęć:).
Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten kolor to zupełnie nie moja bajka, ale fajnie, że ta nowa odsłona Essence przyniosła takie fajne połączenia lakierów i glitterów. Jeszcze ich nie dopadłam, ale na blogach wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńŚwietny odcień, bardzo podobają mi się buteleczki tych lakierów :)
OdpowiedzUsuńLubie pomarańcz, ale nie na swoich paznokciach ;D Na twoich wygląda bardzo fajne :))
OdpowiedzUsuńŚliczny, bardzo mi się podobają te drobinki, muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńte drobinki srednio mi sie podobaja...
OdpowiedzUsuńŁadny. U mnie w naturze nie ma jeszcze tych buteleczek.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor, mimo to lakiery essence jakoś do mnie nie przemawiały zobaczymy jak teraz bedzie ;p
OdpowiedzUsuńpoprzednie buteleczki mi się bardziej podobały, ale kolor zacny :D
OdpowiedzUsuńMi też! Były świetne, nie to co te -.- ;P
UsuńKolor miły dla oka :>
świetny kolor:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że podrożały te lakiery Essence.
OdpowiedzUsuńJak wejdą do Natury, to pewnie jakiś kupię, ale na pewno nie pomarańczowy (chociaż bardzo ładny), bo mam ich strasznie dużo. :P
Całkiem ładny ;)
OdpowiedzUsuńteż żałuję zmiany buteleczek, no i ceny :p
OdpowiedzUsuńFajny kolor, polubiłam ostatnio pomarańczaki! Musze sie do Tesco wybrac na polowanie tej marki, bo nigdy ich tam nie widzialam ;)
OdpowiedzUsuńa u mnie dziś dziwadło-krem do rąk w sprayu-zapraszam!
http://napieknosc.blogspot.com/
Ciekawy odcień,nie miałam nigdy lakierów essence,tylko jeden do stempelków;-)
OdpowiedzUsuńNo podoba mi się ^^
OdpowiedzUsuńu mnie nie ma jeszcze tych dużych buteleczek. a odcień ładnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńjutro wybieram się na poszukiwanie tych nowych lakierów Essence.
OdpowiedzUsuńGenialny! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ma wykonczenie ;)
OdpowiedzUsuń