niedziela, 31 lipca 2016

Semilac - 128 Pink Marshmallow [lakier hybrydowy]

Wywiadówka: 

Semilac

odcień: 128 Pink Marshmallow 
gdzie kupić? :  TUTAJ
ile kosztuje? :  29zł
pojemność: 7ml
wykończenie: kremowe
krycie: 2/3 warstwy [+ baza + top]
plusy: + lakier hybrydowy
              + płaski, dobrze ścięty pędzelek                     
              + cena adekwatna do pojemności
              + utrzymuje się długo na paznokciach
              + samopoziomujący
              + kremowa konsystencja
              + nie odpryskuje i nie odchodzi od płytki
             
minusy: - - - - 


Nie wiem jak to się stało, ale jeszcze na blogu nie pokazywałam Wam jednego z najbardziej uroczych lakierożeli jakie posiadam. Pink Marshmallow to nic innego jak pudrowy, pastelowy róż, bardzo dziewczęcy i delikatny, niczym truskawkowy shake. Kolor jest mocno rozbielony, mimo jasnego odcienia - jest bardzo zauważalny. Dla mnie jest to zdecydowanie plus - moje wąskie paznokcie wyglądają na pełniejsze, poza tym świetnie się w nim czuję. Jeżeli chodzi o samo rozprowadzanie - dzięki dobrze skrojonemu pędzelkowi aplikacja jest samą przyjemnością, lakier także dobrze się samopoziomuje. Do pełnego krycia potrzebowałam 3 cienkich warstw, przy kolejnej aplikacji wspomogłam się jedną warstwą bieli pod Pink Marshmallow i efekt był jeszcze lepszy, a samego różu mogłam dać tylko dwie cienkie warstwy. 












Pozdrawiam
Mavia

sobota, 30 lipca 2016

YANKEE CANDLE PASSION FRUIT MARTINI [wosk]

YANKEE CANDLE
PASSION FRUIT MARTINI

Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o cudownym zapachowym połączeniu marakui, mango i pomarańczy. Usiądź wygodnie i zrelaksuj się popijając soczysty tropikalno-owocowy koktajl.

Cena: 8 zł
Gdzie kupić?: Np. TUTAJ-Goodies, stacjonarnie - Miodowa 33 [KRK]
Masa: 22 g


 Passion Fruit Martini to kompozycja zapachowa pochodząca z najnowszej minikolekcji Yankee Candle - Q3. Tak naprawdę po samej nazwie nie wiedziałam czego się spodziewać, dlatego też wzięłam go na pierwszy ogień. Oczywiście zasugerowałam się wakacyjną i egzotyczną etykietą oraz wspaniałym, intensywnie pomarańczowym kolorem wosku. Warto też wspomnieć, że napis na wosku jest wykonany inną czcionką :). Po rozpaleniu wosku w kominku w pierwszej chwili zaczynają się wydobywać iście tropikalne nuty. Soczystość owoców takich jak ananas, marakuja, momentami pomarańcze czy brzoskwinie... Coś wspaniałego! Po chwili, gdzieś w tle zaczynam wyczuwać lekką goryczkę charakterystyczną dla Martini, a wszystko to w towarzystwie wodnego aromatu. Mniam! :) Ten wosk na tyle mi się spodobał i trafił w punkt w moje gusta, że poważnie rozważam zakup świecy. Zapach jest naprawdę genialny, a na dodatek nie męczy i nie nudzi :).






Pozdrawiam
Mavia

czwartek, 28 lipca 2016

Warsztaty Indigo - Kraków - 21 maja 2016


Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z niecodziennym postem, a mianowicie chciałabym Wam nieco opowiedzieć o warsztatach paznokciowych w Krakowie, organizowanych przez firmę Indigo.


Zaraz po przybyciu na miejsce, spotkałam się z krakowskimi (ale i nie tylko :)) blogerkami i zajęłam swoje stanowisko. Każda z nas przyniosła swoją lampę, natomiast pozostałe produkty niezbędne do manicure hybrydowego były już zapewnione przez Indigo. Gdy zobaczyłam stół uginający się niemal od mnóstwa lakierożeli, prześlicznych pyłków i innych dobroci - niemal nie dostałam oczopląsu ;)! Raj dla każdej lakieromaniaczki. Warsztaty prowadziła dla nas Instruktorka Izabela Stanek - niezwykle pogodna, kompetentna i pełna wiedzy kobieta, praca z nią była czystą przyjemnością :).

Po zajęciu swoich stanowisk, Iza przeszła do krótkiego omówienia każdego z produktów, był to także czas by zadać swoje pytania, oraz rozwiązać paznokciowe problemy. Kilka informacji było dla mnie zupełną nowością i przyznaję, że przy kolejnym mani jakie wykonywałam w domu - zastosowałam się do rad :).



Każda z nas otrzymała pusty wzornik oraz niezbędne narzędzia do służące do odpowiedniego przygotowania paznokci przed przystąpieniem do malowania lakierożelami.
Po nadaniu odpowiedniego kształtu moim paznokciom i zmatowieniu płytki nadszedł najwyższy czas by zastanowić się nad kolorem. Wybór był niezwykle trudny bo... na stanowisku było mnóstwo kolorów, a każdy z nich wydawał się tym NAJLEPSZYM :). Finalnie zdecydowałam się na dwie nowości ze specjalnej kolekcji Natalii Siwiec - uroczą brzoskwinkę Ibiza Chill oraz orzeźwiającą miętę Hello Summer. Nie mogłam oderwać wzroku od kolorów, kwintesencja lata i dziewczęcości! Nie muszę chyba wspominać, że przez kolejne dwa tygodnie kiedy wspomniany mani gościł na moich paznokciach zebrałam mnóstwo komplementów :). Kolory nałożyłam bez białej bazy, mimo tego krycie było naprawdę dobre jak na tak jasne i pastelowe odcienie - w moim przypadku były to 3 cienkie warstwy. Po wykonaniu manicure przystąpiłam do tworzenia własnego wzornika. Tutaj mogłam już poszaleć z pyłkami, można powiedzieć, że byłam w swoim żywiole :). Oczywiście spróbowałam osławionych syrenek, Metal Manix (cuuuudo!!!), Iza poinstruowała nas jak prawidłowo i efektownie nakładać pyłki (a nie jest to tak oczywiste jak się może wydawać), ale także spróbowałam zdobienia akrylem, przy okazji Sugar Effect, który zrobił na mnie duże wrażenie.
Oprócz tych wszystkich wspaniałości, przez cały ten czas towarzyszyły nam miłe rozmowy, na bieżąco komentowałyśmy swoje udane (lub mniej :)) zdobienia, a także Indigo zaopiekowało się naszymi brzuszkami - przekąski i napoje były do naszej dyspozycji.


Podsumowując, jestem naprawdę bardzo szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w tym szkoleniu, mimo, że wykonuję manicure hybrydowy od niespełna dwóch lat - mogłam poznać błędy jakie popełniam i najważniejsze - poznać skuteczne sposoby na ich wyeliminowanie. Zwiększyła się także moja świadomość na temat produktów jakie używam. Przekonałam się także do mechanicznego ściągania hybryd - ale wykonywane świadomie i precyzyjnie - jest dużo bezpieczniejsze niż zdejmowanie hybryd przy pomocy acetonu. Dodatkowo zaznajomiłam się ze wszystkimi produktami Indigo, poznałam historię marki i samodzielnie przekonałam się do wykonywania wzorków, a także ombre mimo, że wcześniej byłam sceptycznie nastawiona do tego typu zdobień ze względu na brak talentu :). Nie jest to takie trudne na jakie wygląda, wszystko zależy od naszych chęci, skupienia, a każda próba z każdym kolejnym razem będzie wychodzić coraz lepiej!



kolekcja sygnowana nazwiskiem Natalii Siwiec
Mam jeszcze dla Was dla instagramowe wspomnienia:
Wspomniany duet Ibiza Chill + Hello Summer

moje "dzieło sztuki" ;))

Pozdrawiam
Mavia

środa, 27 lipca 2016

Nowości Drogerii Natura!

Cześć! Przychodzę do Was dzisiaj z krótką zapowiedzią nowości jakie w najbliższym czasie pojawią się w Drogeriach Natura. Zapowiada się kolorowo ale i... pielęgnacyjnie! :)

My Secret rozpieszcza nas kolekcją pudrów: matujący MY SECRET FACE MATT POWDER oraz brązujący MY SECRET FACE’N’BODY BRONZING POWDER. Dodatkowo znajdzie się coś dla miłośniczek konturowania twarzy ale i strobingu :). Oczywiście lato bez nowych lakierów My Secret byłoby niemożliwe, dlatego i tym razem pojawi się kilka nowych, wakacyjnych odcieni!









 Jeśli chodzi o pielęgnację, Drogerie Natura wprowadzają serię przeznaczoną do pielęgnacji stóp - Natura Care. Kolekcja jest o tyle ciekawa, że każdy z różnymi potrzebami znajdzie coś dla siebie, osobiście nie mogę się doczekać :).


Co sądzicie o nowościach? 
Skusiło Was coś? :)

Pozdrawiam
Mavia

niedziela, 24 lipca 2016

YANKEE CANDLE VERBENA [WOSK]

 YANKEE CANDLE
VERBENA

Wosk z kwiatowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o odświeżającym zapachu kwiatów werbeny połączonej z cytrusami i kremową wanilią.

Cena: 8 zł
Gdzie kupić?: Np. TUTAJ-Goodies, stacjonarnie - Miodowa 33 [KRK]
Masa: 22 g



 Verbena była dla mnie totalną zagadką - nie znam zapachu werbeny, nigdy nie miałam z nią styczności, jedynie w literaturze trafiałam na opisy i znaczenie tej rośliny. Jako, że był to jeden z nowszych zapachów Yankee Candle - skusiłam się. Zaraz po rozpaleniu Verbeny w kominku wyczuwalna jest kwiatowa nuta - jak sądzę - werbeny. Tło stanowią cytrusy, a także wanilia w postaci słodkiego kremu, takiego, który dodaje się do tortów. Jak dla mnie połączenie niesamowicie oryginalne, miłe i otulające :) Nie tak sobie wyobrażałam ten zapach, dlatego też tak bardzo przypadł mi do gustu, mocno zaskoczył i... sprawił, że go pokochałam :)




Pozdrawiam
Mavia

piątek, 22 lipca 2016

Semilac - 040 Canary Green [lakier hybrydowy]

  Wywiadówka:

Semilac

odcień: 040 Canary Green 
gdzie kupić? :  TUTAJ
ile kosztuje? :  30zł
pojemność: 7ml
wykończenie: jelly/
półtransparentne
krycie: 2 warstwy [+ baza + 1 warstwa 
Strong White + top]
plusy: + lakier hybrydowy
            + płaski, dobrze ścięty pędzelek                     
              + cena adekwatna do pojemności
              + utrzymuje się długo na paznokciach
              + idealna, nieco rzadka konsystencja
              + nie odpryskuje i nie odchodzi od płytki
             
minusy: - - - - 

Canary Green to idealny żółty neon!  Kolor jest bardzo intensywny, nasycony i niesamowicie letni. Lakier hybrydowy 040 Canary Green jest idealnym odzwierciedleniem żółtego zakreślacza, który każdy z nas widział na pewno. Dla podbicia koloru dałam jedną warstwę Strong White - zupełnie tak jak w przypadku Swan Lake. Konsystencja lakieru jest nieco rzadka, ale to zupełnie na plus - dwoma szybkimi ruchami mamy pokrytą dokładnie płytkę. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch warstw Canary Green. Prawdziwe WOW! Uwielbiam :)
















Pozdrawiam
Mavia