poniedziałek, 17 września 2012

Baylis & Harding: Royale Bouquet - Vintage Rose - balsam do rąk

Żeby Was ciągle nie zamęczać lakierami dziś chciałabym Wam pokazać mój ulubiony krem do rąk. Niewiele wiem o firmie, właściwie w ogóle, w Polsce nie jest zbyt znana. Emulsja została wyprodukowana w Anglii i jest ważna 6 miesięcy od otwarcia. To niewiele czasu jak na tak dużą butlę! Co prawda może to nie jest krem, a lekki balsam do rąk, jego konsystencja jest bardzo leista i rzadka i ekspresowo się wchłania nie pozostawiając tłustej czy lepkiej warstwy. Używam go tylko w domu ze względu na opakowanie i pojemność, ślicznie prezentuje się na biurku pośród bałaganu notatek, długopisów i karteczek;p. Estetyczna szata graficzna, z charakterystycznymi różami na butli bardzo mi się podoba, w sklepie od razu rzuciła mi się w oczy i to w głównej mierze sprawiło, że przywędrowała razem ze mną do domu. Opakowanie wyposażone jest w pompkę, która ułatwia nam wydostanie się produktu ze środka, genialny pomocnik gdy potrzebuję nawilżyć dłonie, a nie mam czasu:). Gdy tylko mam potrzebę wystarczy jeden "klik" bez zbędnego odkręcania czy szukania jakiejś tubki. Opakowanie mieści aż 500ml produktu, co jest ogromną ilością, myślałam, że nigdy tego nie zużyje. Obecnie zużyłam gdzieś 2/3 butli, a produktu używam od marca. Oczywiście kupując ten produkt nie nastawiałam się na dogłębne nawilżenie czy jakieś super właściwości odżywcze bo to tylko lekki balsam, który ma na daną chwilę nawilżyć i wygładzić nam dłonie. Zdecydowaną zaletą jest zapach. Pachnie obłędnie, niczym świeże róże. 
Wielki plus za to, że zapach naprawdę przypomina prawdziwe kwiaty, bałam się, że zapach będzie przypominał odświeżacz powietrza ale na szczęście tak nie jest. Emulsja szybko się wchłania i pozostawia po sobie miłe uczucie na skórze, ale nie jest to tłusty film, ale o tym chyba już mówiłam:). Bardzo ciężko z dostępnością, osobiście spotkałam się z produktami tej marki tylko w Tk Maxxie. Czy kupię ponownie? Tak, ale inną wersję zapachową. 500 ml to dosyć sporo, zapach już mi się znudził i używam go rzadziej niż na początku. Gdy zużyję do końca na pewno skuszę się na wersję lawendową. 



Skrót informacji:


 Pełna nazwa:

 Baylis & Harding
Royale Bouquet

Vintage Rose
Luxury Hand Lotion

pojemność: 500ml
cena: 16,99zł
gdzie kupić? : Tk Maxx, internet








Pozdrawiam Was serdecznie :*

8 komentarzy:

  1. O mato, dla mnie to aż za dużo produktu tego typu.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale piękne opakowanie! a jeszcze jak ma piękny zapach i się dobrze wchłania to już w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedrogi, a jakie piękne opakowanie! Chyba kupię sobie lawendowy i postawię w łazience, by wszyscy goście też z niego korzystali po myciu dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Opakowanie genialne, bardzo przyciąga wzrok i cieszy oko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. :O ale śliczny :O za samo opakowanie go chce :D

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba ich wszystkie opakowania są kusicielskie - ja dostałam od męża płyn do kąpieli ubrany w cekinowe ubranko - oprócz tego nieziemski zapach :P

    OdpowiedzUsuń