wtorek, 30 września 2014

My Secret 205 Fruity Pink [Nail Polish]

 Wywiadówka:

My Secret
Nail Polish

odcień: 205 Fruity Pink
gdzie kupić? :  Drogerie Natura
ile kosztuje? :  6,99zł
pojemność: 10ml
wykończenie: kremowe
krycie: 2 warstwy
plusy:  +szybko schnie
              + standardowy, dobrze ścięty pędzelek      
              + cena 
              + nie barwi skórek/paznokci
              + dostępność             
              + ładny połysk
              + znajduje się w stałej ofercie
minusy: - - - -

Na koniec września postanowiłam pokazać Wam dość klasyczny róż, ale nie do końca taki oczywisty. Fruity Pink to bardzo soczysty róż, niemal czerwony, dość chłodny. Kolor świetnie prezentować się będzie przez cały rok, jest całkiem uniwersalny ale kolor jest niebanalny. Fruity Pink charakteryzuje bardzo mocny połysk. Podczas noszenia lakier nie matowieje, wygląda cały czas świeżo. Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch cienkich warstw, dla mniej wymagających osób i bardziej zabieganych wystarczy jedna warstwa, bo lakier ma naprawdę dobrą pigmentację. Cena jest niska, a jakość na wysokim poziomie. Lakier nie barwi skórek ani płytki paznokcia. Bardzo się polubiliśmy i z chęcią jeszcze nie raz do niego wrócę ;). 







  

Pozdrawiam
Mavia

poniedziałek, 29 września 2014

Pierre René professional No 337 Delicate Rose French

 Wywiadówka:

Pierre René 
professional

odcień:No 337 Delicate Rose French
gdzie kupić? :  ?
ile kosztuje? :  ok. 10zł
pojemność: 11ml
wykończenie:  kremowe
krycie: 2/3 warstwy
plusy: + szybko schnie
               + bezproblemowa aplikacja
               + blokada zakrętki
               + nie smuży
minusy: - nie dopatrzyłam się


Delicate Rose French, to idealny kolor do frencha. Ja nie przepadam za klasyczną wersją frencha z białą końcówką dlatego wiedziałam, że do tego typu zdobień mi się nie przyda. Postanowiłam spróbować osiągnąć tym lakierem pełne krycie. Na szczęście, po dwóch średnich warstwach płytka paznokcia była pokryta już całkiem przyzwoicie, a trzecia była świetnym dopełnieniem. Na zdjęciach widoczne są trzy warstwy emalii. Obawiałam się nieco o czas schnięcia, na szczęście nie było źle i paznokcie były suche już po kilkunastu minutach. Jeżeli chodzi o sam odcień, jest niesamowicie delikatny i subtelny, zachowany w chłodnej tonacji, bardzo ładnie komponuje się nawet z bardzo jasną karnacją. No i ten połysk! Świetnie wygląda po wyschnięciu, top coat jest zbędny. Czasem lubię na odmianę postawić na klasykę i tym razem jestem oczarowana! :) 

















Pozdrawiam
Mavia

niedziela, 28 września 2014

Salon Perfect #102 Salsa Dance

 Wywiadówka:

Salon Perfect

odcień:102 Salsa Dance
gdzie kupić? :  Hebe, internet
ile kosztuje? :  ok. 20zł
pojemność: 14ml
wykończenie:  kremowe
krycie: 1/2 warstwy
plusy: + szybko schnie
               + bezproblemowa aplikacja
               + dobrze wyprofilowany pędzelek
               + świetne krycie
+ mocny połysk

minusy: - nie dopatrzyłam się

Lakiery Salon Perfect znam od niedawna, właściwie od momentu gdy pojawiły się w Hebe. Często słyszałam porównania, że kolory są podobne do tych, które oferuje nam China Glaze. Posiadam niewiele lakierów CG i nie potrafię tego zweryfikować, ale jeśli to prawda, to bardzo korzystnie dla Salon Perfect ponieważ ceny są niższe, dostępność bardzo dobra i świetne właściwości. Przechodząc do tematu dzisiejszego posta, chciałabym Wam co nieco opowiedzieć o moim pierwszym lakierze SP. Salsa Dance to odcień pochodzący z jesiennej kolekcji na rok 2014. To mocna, soczysta czerwień, elegancka i bardzo uniwersalna. Ma w sobie nutę koloru pomarańczowego, ale na pewno nie jest to dominujący odcień, nadal to prawdziwa czerwień. Pędzelek jest wąski, świetnie wyprofilowany, dobrze nim się operuje przy skórkach. Pierwsza warstwa pokrywa płytkę niemal w zupełności, jednak dodałam drugą warstwę dla pozbycia się wszelkich nierówności. Schnie szybko, połysk jest mocny, a całość prezentuje się świetnie. Podobają mi się też detale opakowania, jak na przykład wytłoczony symbol SP na zakrętce. Jestem na tak!










Pozdrawiam
Mavia

sobota, 27 września 2014

Orly Color Blast - Flamingo [Gloss Glitter]

 Wywiadówka:

ORLY
COLOR BLAST

odcień: Flamingo [Gloss Glitter]
gdzie kupić? : colorblast.pl
ile kosztuje? :  29,90zł
pojemność: 11ml
wykończenie: żelkowe
krycie: 2/3 warstwy
plusy: + bezproblemowa aplikacja     
+ nakrętka GRIPPER CAP™   
+ wysoki połysk
              + oryginalne połączenie
              + szybko schnie
              + możliwość zakupu w wersji klasycznej [--> Elation Generation]                                                                                       
                                                                             minusy: - - - - 

   Lakiery Orly są mi znane nie od dziś i darzę je wielką sympatią. Nie tak dawno, bo kilka tygodni temu, Orly postanowiło wprowadzić zupełnie nową serię lakierów przeznaczoną na rynek detaliczny pod nazwą Color Blast. Czym różnią się od standardowych Orly? Przede wszystkim pojemnością. Color Blast zawierają 11ml emalii, natomiast klasyczna wersja 18ml. Drugą różniącą kwestią jest cena. Lakiery z nowej serii możemy zakupić za 29,90zł za sztukę (klasyczna wersja ok. 40zł). Jak z pozostałymi właściwościami? Bez zmian! Nawet gumowa nakrętka GRIPPER CAP™ pozostała bez zmian. Buteleczka jest zgrabna, a pędzelek długi i wąski. Producent określa tę serię jako "niedrogi luksus". 


Flamingo został przyporządkowany do kategorii High-Gloss Glitter. W tej serii znajdziemy 8 różnych lakierów, których bazą jest kolorowa emalia, a w niej występuje wiele drobinek brokatu. Flamingo jest mniejszą wersją lakieru z klasycznej kolekcji- Elation Generation. W żelkowej, różowej bazie z pomarańczową nutą, zatopione są holograficzne drobinki brokatu. Połączenie jest niezwykle świeże, lekkie, a jednocześnie ładnie połyskuje na różne kolory. Kolor zainteresował mnie już w momencie pojawienia się jako Elation Generation w kolekcji Hope & Freedom Fest. Właściwości lakieru są świetne, schnie bardzo szybko, pędzelek jest wąski i długi. Do pełnego krycia potrzebowałam trzech cienkich warstw. To dość sporo, ale jak na lakier żelkowy jest w porządku. Flamingo totalnie mnie zauroczył i stał się moim ulubieńcem:). 


  











Pozdrawiam
Mavia