KOBO Professional
Colour Trends
odcień: 26 Tokyo
gdzie kupić? : Drogerie Natura
ile kosztuje? : 9,99zł
pojemność: 7,5ml
wykończenie: shimmer/drobinkowe
krycie: 1/2 warstwy
plusy:+ błyskawicznie schnie
+ standardowy, dobrze ścięty pędzelek
+ cena adekwatna do pojemności
+ genialne krycie
+ nie tworzy smug
minusy: - gęsta formuła
Jeżeli chodzi o ten kolor, byłam zaskoczona kryciem! Pierwsza warstwa zupełnie wystarczy żeby pokryć płytkę bez żadnych prześwitów. Genialna pigmentacja. Wiadomo, że zależy to też od upodobań osoby nakładającej, sama osobiście czuję się lepiej gdy mam dwie warstwy. Wczoraj musiałam wyjść szybko z domu więc u lewej dłoni (tej zdjęciowej;D) nałożyłam dwie warstwy, a u prawej jedną. Szczerze powiedziawszy nie widziałam różnicy. Niestety lakier jest dosyć gęsty, trzeba precyzyjnie nakładać lakier i uważać ponieważ łatwo nałożyć za grubą warstwę czy pomalować sobie skórki. Tokyo to piękny głęboki granat, który genialnie prezentuje się w słońcu, wtedy wszystkie zawarte w nim drobinki szaleją:). Według mnie kolor w sam raz na taką pogodę jak dziś, z resztą na jesień i zimę sprawdzi się idealnie. Schnie szybko, brak problemów ze zmywaniem, nie barwi skórek ani paznokci podczas zmywania. Jedyne zastrzeżenia mam do konsystencji. Mam jeszcze kilka kolorów do wypróbowania więc zobaczymy jaką konsystencję ma reszta:). Mimo wszystko podoba mi się:).
Już jutro:
Krótka wycieczka do Sofii:)
Jako bonus dorzucam miks jaki wykonałam na Tokyo:). Na paznokciach: 2 warstwy Tokyo + 1 warstwa My Secret 104 flakies + 2 warstwy Essence matt top coat:).
Pozdrawiam:*
Wygląda absolutnie ekstra! Mam bardzo podobny odcień, ale z innej firmy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkusisz , mam podobny z GR charming ale tamten nie kryje nawet przy 2 warstwach
OdpowiedzUsuńuwielbiam odcienie granatu! kusisz, kusisz tymi zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńmatt zabił cały jego urok niestety :< a jest taaaki cudny!
OdpowiedzUsuńWow, ale piękny granat! A z flejksami to już w ogóle mega. Muszę zaopatrzyć się w ten nawierzchniowy MS.
OdpowiedzUsuńOn jest perłowy? bardzo intensywny kolor.
OdpowiedzUsuńraczej metaliczny...hm.
Usuńbardzo ładny :D
Przegladając nową kolekcję lakierów Kobo wpadł mi w oko między innymi nr 26 - Tokyo. Jako, że lubię nosić ciemne kolory na paznokciach, z niecierpliwością czekałam aż któraś z lakieromaniaczek ukaże światu jak prezentuje się na paznokciach, i oto jest! Niestety solo nie prezentuje się tak, jak to sobie wyobrażałam, byłam gotowa nawet zrezygnować z zakupu, ale kiedy zobaczyłam mix Tokyo + flejksy - zakochałam się! W poniedziałek z samego rana pobiegnę do drogerii po to małe cudo :D Dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńA.
Super kolor. Fajnie to wygląda z flejksami ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi matowymi flejksami wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńkolorek śliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor. Wygląda świetnie zarowno sam jak i z dodatkami :)
OdpowiedzUsuńMój pech polega na tym, że ile raz wchodzę do drogerii z zamiarem nabycia tego matującego toppera to go nie ma ;(
OdpowiedzUsuńPięknie to wyszło. Ja mam matujący top z basic i vipery, oba świetne, a Tokyo kiedyś zabiorę z drogerii ze sobą do domu :) jak tak dalej pójdzie niedługo będę miała wszystkie lakiery z tej serii. Kobo się postarało.
OdpowiedzUsuńJaki cudowny, uwielbiam takie kolory!
OdpowiedzUsuńWidzę, idzie seria Kobo. Z takim kolorem to ja się jeszcze nie spotkałam xd
OdpowiedzUsuńFajne jest to Tokyo ale z flejksami i matowym topem-mistrzostwo.Boski efekt.
OdpowiedzUsuńKolor piękny, ale mam podobny a Inglota, a jako, że nie jestem wielką miłośniczką niebieskich i ich podobnych kolorów, to się nie skuszę na ten z KOBO:)
OdpowiedzUsuńJedyny nowy Kobo, który do mnie przemówił od pierwszego wejrzenia ;)
OdpowiedzUsuńZ flejkami wygląda świetnie :D
Piękny granat :) przepadłam :D muszę go mieć :D
OdpowiedzUsuńPrzecudny ten Tokyo! Muszę go upolować :)
OdpowiedzUsuń