piątek, 17 lutego 2012

Usta Usta! Pomadkowy post:)


Zbierałam się do napisania tego postu chyba od grudnia. Kilka dni temu ostatecznie zrobiłam fotki więc najwyższy czas coś skrobnąć zanim zima się skończy. Zazwyczaj nie lubię malować ust na jakiś konkretny kolor, jednak zawsze towarzyszy mi jakaś pomadka ochronna. Chciałabym Wam pokazać mój mały zbiór takich oto mazidełek i krótko je opisać:).  
1.Ziaja oliwkowa – balsam do ust
Co mówi nam producent?
Doskonale nawilża skórę oraz zapobiega nadmiernemu wysuszaniu,
Zmniejsza skłonność do pękania, szczególnie w kącikach ust,
Nabłyszcza, delikatnie natłuszcza oraz skutecznie zapobiega pierzchnięciu.
(olej z oliwek, olej Canola, lanolina, Wit. A i E)
Pojemność: 10 ml
Cena: 4-5zł

Balsam pachnie oliwkowo, trochę przypomina mi arbuz/mango. Nie wiem dlaczego wyczuwam takie zapachy:). Balsam pachnie zupełnie inaczej od sztandarowych kosmetyków jak krem do rąk, balsam do ciała czy krem do twarzy z tej serii. Zgadzam się co do właściwości, balsam jest lekki, dobry na suche usta, na pewno je nawilży i sprawi, że będą lekko błyszczeć.
2. Ziaja masło kakaowe – czekoladowy balsam do ust
Co mówi nam producent?
Doskonale nawilża skórę oraz zapobiega nadmiernemu wysuszaniu,
Zmniejsza skłonność do pękania, szczególnie w kącikach ust,
Nabłyszcza, delikatnie natłuszcza oraz skutecznie zapobiega pierzchnięciu.
(masło kakaowe, olej Canola, lanolina, witamina E, aromat masła czekoladowego)
Pojemność: 10ml
Cena: 4-5zł

Co do tego balsamu mam podobnego odczucia co do oliwkowego. Zapach jest fantastyczny, ale również odbiega od innych kosmetyków z serii kakaowej Ziaji. Lekko nabłyszcza usta, nawilża. Łatwo się aplikuje, czasem można wycisnąć za dużo produktu, ale przyjemne opakowanie.
3. Nivea Olive & Lemon
„NIVEA Pomadka Pure & Natural inspirowana naturą, zawiera naturalną oliwę z oliwek oraz cenny ekstrakt z cytryny. W 100% wolna od konserwantów, zawiera naturalne składniki - certyfikowane, organiczne masło shea oraz naturalny olejek z jojoby. Zapewnia długotrwałą ochronę suchym ustom.”
Info: wizaz.pl
Pojemność:  4,8 g
Cena: ok. 7zł
To moja ulubiona Nivea zaraz obok Vitamin Shake. Ma cudowny zapach, jest miękka i lekko rozprowadza się na ustach. Pozostawia lekki połysk, ale nie jest tak widoczny jak przy błyszczykach z Ziaji. Myślę, że spokojnie mogą ją także stosować mężczyźni. Nawilża całkiem nieźle, dosyć długo utrzymuje się na ustach. Lubię!:)
4. Nivea Soft Rose
„Pomadka Nivea Soft Rose o zapachu kwiatu róży podkreśla naturalne piękno ust i długotrwale je nawilża. Dzięki zawartości olejku jojoba sprawia, że stają się wyjątkowo kobiece, gładkie i miękkie.
- Nadaje ustom subtelny połysk, podkreślając ich naturalne piękno.
- Sprawia, że usta stają się aksamitnie gładkie i miękkie.
- Długotrwale nawilża i chroni usta.” Info: wizaz.pl
Pojemność: 4,8g
Cena: ok. 7zł
Musieli zmienić recepturę lub to ja się zmieniłam ale jakoś nie mogę się do niej przyzwyczaić. Miałam ją dobre kilka lat temu, jeszcze w starych opakowaniach i wtedy sprawdzała się super. Po pierwsze jest strasznie trwała i tępa. Trzeba się nieźle namachać. Słabo nawilża, totalnie mi nie podeszła. Zapach ma całkiem przyjemny, różany. Pozostawia lekki różowawy połysk. Jestem na NIE.
5.Nivea Vitamin Shake (Canberry & raspberry)
 Innowacyjna pomadka Nivea łączy intensywnie nawilżającą formułę z ekstraktami owoców bogatymi w witaminy, tak aby Twoje usta były gładkie, podkreślone i wyglądały zdrowo. Intensywnie nawilża dzięki zawartości witamin C i E oraz prowitaminie B5
Nadaje ustom delikatny odcień i apetyczny, owocowy zapach
Chroni przed promieniowaniem UV i UVB. Info: wizaz.pl
Pojemność: 4,8g
Cena: ok. 7zł
Najmocniejsza strona tej pomadki to zdecydowanie zapach! Jest urzekający, niezwykle owocowy i soczysty. Nie wiedziałam, że połączenie żurawiny z maliną aż tak mi się spodoba. Faktura samej pomadki jest mieszana, jasno i ciemnoróżowa, wizualnie wygląda to bardzo ładnie a na ustach daje lekki różowawy kolor co sprawia, że usta wyglądają zdrowo. Zapach utrzymuje się długo jak i sama pomadka. Dla mnie ekstra!
6. Carmex – Strawberry Tube
Balsam do ust Carmex zawiera unikalny zestaw składników, wraz z naturalnymi substancjami nawilżającymi, takimi jak masło kakaowe i lanolina. Te i inne składniki nadają ustom zdrowy wygląd, dzięki utrzymywaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia, co zapobiega ich wysuszaniu i pękaniu.
Carmex koi, nawilża, łagodzi suche i popękane usta.
Info: wizaz.pl
Pojemność: 10g
Cena: ok. 7zł
Długo przymierzałam się do zakupu tak osławionego Carmexa. Zdecydowałam się na wersję w tubce i do tego truskawkową, zapach jest dziwny, trochę truskawkowy, trochę mentolowy. Gdy nałożymy Carmex na usta, czuć delikatne mrowienie i odświeżenie. Na początku przeszkadzało mi to, na dodatek jest niesmaczna. Potem zupełnie zmieniłam zdanie, jest to jedna z moich ulubionych pomadek. Jeżeli chodzi o właściwości – spisuje się świetnie z suchymi i popękanymi ustami, genialnie chroni przed mrozem. Opakowanie jest poręczne, łatwo się aplikuje, jednak jak to w przypadku tubek można wycisnąć za dużo produktu, ale wszystko jest kwestią wprawy:).
7. Neutrogena – insense rep air lip balm
Co mówi nam producent?
Neutrogena Formuła Nowerska – Intensywnie regenerujący balsam do ust. Natychmiast nawilża nawet popękane usta, intensywnie kojąc i przynosząc im ulgę
Pojemność: 15 ml
Cena: 10-12zł
Jeżeli szukacie czegoś co zadziała natychmiast – to jest właśnie to. Bardzo długo się utrzymuje na ustach. Balsam pozostawia na ustach matową warstwę ochronną, rzeczywiście bardzo chroni usta, nawilża natychmiast, to mój numer jeden jeżeli chodzi o właściwości. Zapach jest nieco słodkawy, ale raczej delikatny. Często używam jej pod jakąś kolorową pomadkę lub błyszczyk:).
8. Neutrogena – sztyft do ust
Pojemność: 4,8g
Cena: około 10zł
Ta pomadka była dodawana gratis do kremu do rąk, jednak możemy ją kupić samodzielnie. Super nawilża, pozostawia błyszczącą warstwę na ustach, ma delikatny, bardzo przyjemny zapach. Bardzo lubię:).
9. Bebe Young care – waniliowa
Nowa pomadka Bebe o zniewalającym zapachu wanilii. Wydobywa naturalne piękno ust, jednocześnie delikatnie je pielęgnując, dzięki zawartej witaminie E. Kremowa formuła doskonale nawilża, SPF 6 chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Nadaje ustom delikatny połysk. Sztyft nie zawiera konserwantów, przeszedł pomyślnie testy dermatologiczne. Info: wizaz.pl
Pojemność: 4,9g
Cena: 6-8zł
 Pomadki BeBe są niezwykle miękkie i super się rozprowadzają. Waniliowa jest moją ulubioną, pozostawia na ustach delikatny złotawy połysk i ma fajny, waniliowy zapach. W sam raz do torebki, czy do kieszeni gdy na szybko musimy nawilżyć usta. Jest niedroga i praktycznie dostępna w każdej drogerii. Nie czyni cudów ale lubię:).
10. Lip Smacker – Coca-Cola

Pojemność: 4,0g
Cena: około 10zł
Lip Smackery nie mają na celu uleczyć nasze usta ale przede wszystkim pachnieć i smakować. Ja wybrałam coca-colę, pachnie identycznie jak wersja do picia;). Oczywiście nawilża usta, ładnie błyszczy się na ustach. Jedyny problem jaki z nim mam to zepsuło mi się „odkręcanie”, poza tym fajny gadżet.
11. Lip Smacker – Fanta
Pojemność: 5,2ml
Cena: około 10zł
Fantę dostałam w prezencie i jestem zadowolona z niej tak samo jak, z Coca-Coli. Aplikuje się nią bardzo łatwo, bo za pomocą kulki. Tutaj Fanta zachowuje się jak błyszczyk, pozostawia mocny połysk i wrażenie mokrych ust. Pachnie świetnie i nieco nawilża. Nic poza tym;). 

Miałyście któryś z nich?:) A może poleciłybyście mi coś fajnego?
Pozdrawiam!:)

34 komentarze:

  1. niektóre z nich mam takie same jak ty ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. o fancie i coli nie słyszałam; najczęściej używam Marizy i Niwea:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam truskawkowy Carmex i lubię go, aczkolwiek wersja wiśniowa i tradycyjna w sztyfcie bardziej przypadła mi do gustu :)
    Polecam Ci polski słodziutki Tisane (zarówno w sztyfcie jak i w słoiczku), balsamy z Rosebud (do upolowania na All). Obecnie lecą do mnie kolejne balsamy: miodowy cukierek z wanilia i miodowy cukierek z pomarańczą z Lawendowej Farmy, jestem ciekawa czy spełnią moje oczekiwania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. używałam już niektórych z nich, ale najbardziej odpowiada mi klasyczna pomadka z Nivea oraz bardziej nawilżająca Nivea Hydro Care. Fajny jest też balsam z Tisane, ale denerwuje mnie aplikacja ze słoiczka:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę kupić sheka z nivei:)Dla mnie najlepszy jest balsam Tisane, ale ze względu na jego aplikację stosuję go tylko na noc.

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się skusić na którąś Neutrogenę

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam fantę ale w takiej wersji jak Ty colę ;)
    ciekawią mnie te balsamy z ziaji - nigdy jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ta :.Nivea Vitamin Shake wygląda fajnie;p

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie miałam tej nivei shake fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie próbowałam niczego z tej listy. Jedyna rzecz stricte do pielęgnacji ust, której używam to Carmex w sztyfcie, a i tak przeważnie o nim zapominam ^^" Szminki i błyszczyki mi w zupełności wystarczają ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam Neutrogenę w sztyfcie i bardzo lubię ^^
    nivea też :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kilka z tych produktów przedstawionych przez cb mam również ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze chciałam tą coca-colową! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam coca cole i zaraz po kupieniu zepsulo mi sie takze ''odkrecanie''. Chyba sie skusze na carmex i nivea vitamin shake.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://ulkowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam Carmex i lubię. A z Nivea mam aktualnie tę perłową i miodowo-mleczną :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Formuła Norweska chyba najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam niveę, carmex,neutrogenę i najbardziej jednak lubię pomadki nicea, teraz przymierzam się do zakupu tej waniliowej z Bebe :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie byłam posiadaczką lip smackera, więc wybacz mi moje - być może głupie - pytanko: czy smackery naprawdę smakują?
    Bo wiesz, błyszczyki itp owszem mają aromat, ale nie są słodkie, nie są smaczne - są chemiczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście smakują chociaż sama kupując coca-colę nastawiałam się tylko na zapach. Naprawdę są słodkie w smaku i aż ciężko im się oprzeć:)

      Usuń
  19. Bardzo lubię pomadki z Nivea, teraz mam Hydro Care, bardzo przyjemna.

    OdpowiedzUsuń
  20. niezły zbiór, mój tylko troszkę mniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam balsam z ziaji ale kokosowy, pachnie obłędnie, bardzo go lubię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz mam jeszcze dodatkowo trzy pomadki nivei milk&honey, olive&lemon i vitamin shake. Nie wiem czy ja je szybko zjadam czy co bo z moich ust trochę szybko schodzą ale! działają nawilżajaco na pewno bo smaruję się nimi co chwila (oszczędzam balsamik kokosowy haha :D) i moje usta nie pękają już i są mięciutkie :) najczęściej używam tej cytrynowej, choć dziś nabyłam malinową więc pewnie teraz będę jej cały czas używać :>

      Usuń
  22. zachęciłaś mnie pomadkami z Neutrogeny i Bebe :)
    dobrze, że narazie nie mam kasy na kosmetyczne wydatki -.- :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam Bebe waniliową i sprawdzała się dobrze ;) a polecić mogłabym kokosowy balsam Bielendy w okrągłym pudełeczku, jest wydajny i całkiem nieźle nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie widziałam tego insense repair lip balm z Neutrogeny, a najbardziej mnie zaciekawił :) a pomadki z Bebe uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. sporo tego masz ;) ja bym chętnie upolowała Nivea Vitamin Shake ;D wygląda kusząco xD

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja mam pomadkę Nivea Fruity Shine - Strawberry. Jestem z niej narazie zadowolona. Zacznę polować na lip smackera xdd.

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj ja już setki pomadek przetestowałam... I co do Nivea -popieram -zielona z oliwką i cytryną jest dobra, shake'a nie miałam, a pozostałe uważam za słabe. Jednak moim niezmiennym faworytem od ok roku jest Carmex wiśniowy (w tubce). Uwielbiam go po prostu... Fanta i Coca Cola mnie zaskoczyły -możesz mi zdradzić w jakim kraju je kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  28. Polecam Tisane !
    Mogłabyś mi powiedzieć, gdzie można dostać Coca-colę lub Fantę ? ;>

    OdpowiedzUsuń
  29. miałam nivea różową,carmex i ziaje tylko kokosową :) ale chyba zaopatrzę się w fante :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Akurat szukałam recenzji tych balsamów z ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  31. nie miałam jeszcze ich wpadnij do mnie
    http://g-kosmetyki.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń