Ados
odcień: 562
gdzie kupić? : Kraków: Kefirek na Karmelickiej, drogeria Magdalenka koło wydziału humanistycznego AGH:)
ile kosztuje? : ok.5zł
pojemność: 9ml
wykończenie: kremowe
krycie: 2 warstwy
plusy: + dobrze wyprofilowany pędzelek + tani
+ dobre krycie
+ dobrze się rozprowadza, przyjemna aplikacja
minusy: - trudno dostępny
- długo schnie
Rozpoczęłam nowy semestr, myślałam, że teraz będę miała mnóstwo wolnego czasu, zero nauki... A tu wręcz przeciwnie. Zajęcia do 19/20... Musiałam trochę ponarzekać;)). W zamian za to, mam dla Was piękny brzoskwiniowy kolor... Sorbet? Lody? MNIAM. Do zjedzenia:). Takie kolory najbardziej do mnie przemawiają, być może niektórym się już przejadły ( :D ), jednak nie mnie. Lakier ma w sobie trochę różowych tonów dzięki czemu nie jest zwykłym bladym, pomarańczem. Nie wiem czy udało mi się to uchwycić na zdjęciach... Wiosna się zbliża, więc kolor w sam raz. To dopiero mój drugi lakier Ados i stwierdzam, że czas wysychania nie jest ich mocną stroną... Łatwo zrobić sobie jakieś odciski czy dziurki po kilku godzinach od pomalowania. Nie lubię tego typu "wzorków" więc zawsze traktuję takie przypadki lakierem pękającym. Od dłuższego czasu miałam ochotę na połączenie czerwieni z pomarańczem. Ogólnie takie połączenie przypadło mi do gustu, fajnie się go nosiło, choć wiem, że większości z Was pękacze się już znudziły:). Podoba się Wam bez czy z crackiem? :)
Dziękuję za bardzo wiele komentarzy pod ostatnią notką!:) Oczywiście przygotuję recenzje kremów do rąk, o których pisałyście w komentarzach!:)
Ojej, pierwszy lakier który pokazałam na moim blogu prawie rok temu :D
OdpowiedzUsuńI nadal go uwielbiam :D
Jaki pięęęękny :)!
OdpowiedzUsuńmyslalam nad tym odcieniem, ale postacja kryje po 3 warstwach itrochę się zrazilam:(
OdpowiedzUsuńFajny, korale mi sie przejadły, ale taka brzoskwinka nie:D
OdpowiedzUsuńbez pękacza ładniej :D ja mam pękacz z tej firmy ados który w ogóle nie chce pękać :/
OdpowiedzUsuńładny kolorek ale bez pękacza :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny x3 Niezbyt intensywny, ale i nie za jasny ;D
OdpowiedzUsuńJaka piękna brzoskwinka :)
OdpowiedzUsuńsliczny ten kolor
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna brzoskwinka :]
OdpowiedzUsuńTak samo pomyślałam :)
UsuńO taki efekt pękacza przypada mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna brzoskwinia :)) ale firmy nie widziałam nigdy.
OdpowiedzUsuńS.
ooo jaka ładna brzoskwinka:) Bardziej podoba mi się solo, bez pękacza:P
OdpowiedzUsuńfajny odcień, taki .. melonowy :)
OdpowiedzUsuńja się właśnie pierwszy raz zaopatrzyłam w adosy i mam dobre odczucia, nie spodziewałam się, że będą tak ładnie kryły
w ogóle jakaś mania mnie ogarnęła, w tym miesiacu kupiłam jakieś 30 lakierów, szaleństwo !
ale jeśli chodzi o crack to już mi się przejadło, na księżyc z crackiem !
pearlsandmyths.blogspot.com
Mniam mniam:) Idealny kolor na przywitanie wiosny:)
OdpowiedzUsuńkolor jest tak piękny, że ja bym go nie zasłaniała pękaczem :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda połączenie z pękaczem :)
OdpowiedzUsuńpo pierwsze to przepiękne paznokcie, kolor również idealny na wiosnę i lato :)
OdpowiedzUsuńmam 2 lakiery Ados i je bardzo lubię :)
adosy to kiedyś były moje ulubione lakiery :)
OdpowiedzUsuńmam ten lakierek o numerze 561 także niedaleko kolorystycznie :) brzoskwinki nie do końca mi pasują. a lakier lubię, chociaż malowanie pastelami nie należy do najłatwiejszych :)
OdpowiedzUsuńmam kilka lakierów z tej firmy, również zauważyłam jego 'problemy' z wysychaniem.. ale trzeba przyznać, że kolory ma piękne :)
OdpowiedzUsuń