Recenzja mocno zaległa, obiecałam Wam ją ponad miesiąc temu, wybaczcie ale zupełnie zapomniałam o kremach:). Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kilka kremów wartych uwagi. Po pierwszej części, przyszła kolej na drugą. Poniżej znajduje się siedem kremów do rąk marek ogólnodostępnych w drogeriach typu Natura, w przeróżnych hipermarketach a także niektóre z nich można kupić w internecie. Tyle w krótkiej zapowiedzi, tymczasem zapraszam Was do zapoznania się z minirecenzjami:).
Gdzie kupić? Douglas, internet
Ile kosztuje? 6-8zł
Pojemność: 100ml
Egzotyczny duet - a mianowicie banan oraz kokos to rozkosz dla moich nozdrzy. Zaraz po zakupie uwielbiałam ten zapach, używałam tego kremu non stop ale... zapach mi zbrzydł. Po dłuższym używaniu ma się go przesyt, ma bardzo intensywny zapach, który dodatkowo długo utrzymuje się na skórze. Konsystencja jest rzadka, krem pozostawia niestety tłusty film i trzeba chwilę poczekać zanim dobrze się wchłonie. Ostatecznie fajny krem, ale bardziej jako "gadżet" ;). Lubię ale nie kupię ponownie mimo, że kosmetyki Farmony (zwłaszcza z tej serii - Sweet Secret:) uwielbiam.
Gdzie kupić? drogerie Natura, SuperPharm
Ile kosztuje? 5-6zł
Pojemność: 75g
Waniliowa Joanna to bardzo treściwy krem, gęsty i nawilżający na przyzwoitym poziomie. Zapach jest słodki, sztucznowaniliowy ale całkiem przyjemny i nienachalny. Noszę go w torebce, fajnie sprawdził się tej zimy:). Tani i poręczny.
Gdzie kupić? drogerie Natura, SuperPharm
Ile kosztuje? 5-6zł
Pojemność: 75g
Właściwości ma identycznie co wersja waniliowa ale chciałabym powiedzieć kilka słów o wersji czekoladowej. Nie jest to klasyczny zapach czekolady, którego się spodziewałam, jest dość specyficzny, pachnie jak wyroby czekoladopodobne, dziwny. Męczę ten krem już prawie rok, bardzo ciężko mi go skończyć. Przez pewien czas nosiłam go w torebce i na każdym kroku "częstowałam" koleżanki. Jeżeli przypadnie Wam zapach do gustu to będzie dla Was ideałem torebkowym:).
Gdzie kupić? Auchan, internet
Ile kosztuje? 4-5zł
Pojemność: 100ml
W zeszłym roku posiadałam wersję wiśniową oraz kokosową i byłam z nich zadowolona. Tym razem w moje ręce wpadła czarna porzeczka - chyba najprzyjemniejszy zapach z wszystkich trzech. Przypomina mi gumy rozpuszczalne o tym smaku, pachnie identycznie, przypomina mi dzieciństwo w pewien sposób :D. Nie jest mistrzem w nawilżaniu ale robi to przyzwoicie, poręczna tubka z wygodnym zamknięciem. Torebkowy, lubię:)
Gdzie kupić? Yves Rocher
Ile kosztuje? ok. 12 zł
Pojemność: 75ml
Do kosmetyków Yves Rocher przekonałam się po pierwszym użyciu kremu do rąk. Uwielbiam ten krem, zapach jest fenomenalny, cytrusowy, świeży a przy tym otulający i słodki. Uwielbiam. Na plus oczywiście ładny design opakowania, niewielka tubka, kolejny torebkowiec;). Ma rzadką konsystencję i szybko się wchłania. Cena nie jest niska, ale często można było kupić ten krem w promocji za 7/8zł:). Minus? Jest już niedostępny, była to niestety edycja świąteczna...
Gdzie kupić? apteki, internet
Ile kosztuje? 6-7zł
Pojemność: 100ml
Ten krem nie przyciąga ozdobnym opakowaniem czy też egzotycznym zapachem. Zdecydowanym jego plusem jest maxi nawilżanie. W zimie jest niezbędny, możemy liczyć na profesjonalną ochronę naszych dłoni. Na składach się nie znam, pisałam Wam to nie raz, ale jak na moje niewprawione oko skład jest całkiem bogaty. Jeżeli szukacie bodyguarda (a raczej handsguarda:D) dla swoich dłoni w każdej sytuacji to polecam;).
Gdzie kupić? drogerie Natura, internet
Ile kosztuje? 4-5zł
Pojemność: 100ml
Całkiem przyjemny krem, dobrze nawilża, przyjemnie pachnie, trochę miodowo, wyczuwalny jest charakterystyczny zapach dla wosku pszczelego. Nie podoba mi się design opakowania, tubka jest nijaka, ale można jej to wybaczyć ponieważ krem jest tani i dość łatwo dostępny. Mimo dobrego składu i przyjemnego działania nie stał się moim ulubieńcem.
FARMONA Sweet Secret - kokosowy krem do rąk i paznokci
Gdzie kupić? Douglas, internet
Ile kosztuje? 6-8zł
Pojemność: 100ml
Egzotyczny duet - a mianowicie banan oraz kokos to rozkosz dla moich nozdrzy. Zaraz po zakupie uwielbiałam ten zapach, używałam tego kremu non stop ale... zapach mi zbrzydł. Po dłuższym używaniu ma się go przesyt, ma bardzo intensywny zapach, który dodatkowo długo utrzymuje się na skórze. Konsystencja jest rzadka, krem pozostawia niestety tłusty film i trzeba chwilę poczekać zanim dobrze się wchłonie. Ostatecznie fajny krem, ale bardziej jako "gadżet" ;). Lubię ale nie kupię ponownie mimo, że kosmetyki Farmony (zwłaszcza z tej serii - Sweet Secret:) uwielbiam.
***
Joanna Sweet Fantasy - wanilia - aromatyczne chwile
Gdzie kupić? drogerie Natura, SuperPharm
Ile kosztuje? 5-6zł
Pojemność: 75g
Waniliowa Joanna to bardzo treściwy krem, gęsty i nawilżający na przyzwoitym poziomie. Zapach jest słodki, sztucznowaniliowy ale całkiem przyjemny i nienachalny. Noszę go w torebce, fajnie sprawdził się tej zimy:). Tani i poręczny.
***
Joanna Sweet Fantasy - czekolada - słodka rozkosz
Ile kosztuje? 5-6zł
Pojemność: 75g
Właściwości ma identycznie co wersja waniliowa ale chciałabym powiedzieć kilka słów o wersji czekoladowej. Nie jest to klasyczny zapach czekolady, którego się spodziewałam, jest dość specyficzny, pachnie jak wyroby czekoladopodobne, dziwny. Męczę ten krem już prawie rok, bardzo ciężko mi go skończyć. Przez pewien czas nosiłam go w torebce i na każdym kroku "częstowałam" koleżanki. Jeżeli przypadnie Wam zapach do gustu to będzie dla Was ideałem torebkowym:).
***
BARWA Miss - krem z ekstraktem z czarnej porzeczki
Gdzie kupić? Auchan, internet
Ile kosztuje? 4-5zł
Pojemność: 100ml
W zeszłym roku posiadałam wersję wiśniową oraz kokosową i byłam z nich zadowolona. Tym razem w moje ręce wpadła czarna porzeczka - chyba najprzyjemniejszy zapach z wszystkich trzech. Przypomina mi gumy rozpuszczalne o tym smaku, pachnie identycznie, przypomina mi dzieciństwo w pewien sposób :D. Nie jest mistrzem w nawilżaniu ale robi to przyzwoicie, poręczna tubka z wygodnym zamknięciem. Torebkowy, lubię:)
***
Yves Rocher - Cytryna i Wanilia (edycja limitowana)
Gdzie kupić? Yves Rocher
Ile kosztuje? ok. 12 zł
Pojemność: 75ml
Do kosmetyków Yves Rocher przekonałam się po pierwszym użyciu kremu do rąk. Uwielbiam ten krem, zapach jest fenomenalny, cytrusowy, świeży a przy tym otulający i słodki. Uwielbiam. Na plus oczywiście ładny design opakowania, niewielka tubka, kolejny torebkowiec;). Ma rzadką konsystencję i szybko się wchłania. Cena nie jest niska, ale często można było kupić ten krem w promocji za 7/8zł:). Minus? Jest już niedostępny, była to niestety edycja świąteczna...
***
FlosLek - pielęgnacyjno-odżywczy
Gdzie kupić? apteki, internet
Ile kosztuje? 6-7zł
Pojemność: 100ml
Ten krem nie przyciąga ozdobnym opakowaniem czy też egzotycznym zapachem. Zdecydowanym jego plusem jest maxi nawilżanie. W zimie jest niezbędny, możemy liczyć na profesjonalną ochronę naszych dłoni. Na składach się nie znam, pisałam Wam to nie raz, ale jak na moje niewprawione oko skład jest całkiem bogaty. Jeżeli szukacie bodyguarda (a raczej handsguarda:D) dla swoich dłoni w każdej sytuacji to polecam;).
***
Anida - wosk pszczeli i olej makadamia
Gdzie kupić? drogerie Natura, internet
Ile kosztuje? 4-5zł
Pojemność: 100ml
Całkiem przyjemny krem, dobrze nawilża, przyjemnie pachnie, trochę miodowo, wyczuwalny jest charakterystyczny zapach dla wosku pszczelego. Nie podoba mi się design opakowania, tubka jest nijaka, ale można jej to wybaczyć ponieważ krem jest tani i dość łatwo dostępny. Mimo dobrego składu i przyjemnego działania nie stał się moim ulubieńcem.
Wybrałybyście coś dla siebie?
Miałyście któryś z kremów poniżej? Jakie macie o nich zdanie?
Pozdrawiam:*
Wybór kremu do rąk to rzeczywiście trudna sprawa. Ja na zimę zawsze wybieram coś z mocznikiem- odkryłam, że to mi służy :) A poza tą porą roku lubię mieć kilka kremów, których używam równolegle zależnie od stanu moich dłoni i ochoty :D
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, że zawiodłam się na kremach Farmony- i wielkim atutem jest z pewnością zapach.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten YR :)
Uwielbiam ten z barwy z czarną porzeczką ;)
OdpowiedzUsuńja nie lubię kremów na parafinie, więc większość Twoich propozycji dla mnie odpada :-)
OdpowiedzUsuńmm ten czekoladowy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńz tych akurat żadnego nie miałam! ;)
OdpowiedzUsuńJa mam ten z Anidy i jestem bardzo zadowolona, zaczynam wygrywać wojnę ze skórkami :)
OdpowiedzUsuńz prezentowanych powyzej mialam tylko YR,pieknie pachnial.Z tej firmy polecam rowniez krem z arnika,jest bardzo gesty i rewelacyjnie nawilza ;)
OdpowiedzUsuńA ja słyszałam wiele dobrego na temat kremu Anida. Skuszę się na niego na pewno :)
OdpowiedzUsuńja mam ten waniliowy i kocham go właśnie za ten zapach :)
OdpowiedzUsuńczekoladowy jak dla mnie po prostu śmierdzi.
A reszty nie spotkałam :)
miałam ten krem czekoladowy, ale nie dałam rady go używać; oddałam mamie. zapach totalnie mnie odrzucał.
OdpowiedzUsuńfajnie, że tutaj trafiłam :) ruszyłam dzisiaj w rundkę po drogeriach w poszukiwaniu kremu do rąk, a ponieważ na nic nie mogłam się zdecydować, wróciłam z niczym :( Dzięki Tobie mam już swoje typy :D
OdpowiedzUsuńale ten YR ma (miiał) śliczne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam krem z czterech pór roku, ten zimowy z żurawiną :) Dla mnie ma świetny, zapach choć wiem, że dużo osób go nie znosi :D
OdpowiedzUsuńCiągle szukam idealnego kremu do rąk :-)
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam czerwonej Isany by odratować spierzchnięte dłonie i na razie całkiem dobrze sobie radzi. Pozdrawia
OdpowiedzUsuńJa chyba wybrałabym 'egzotyczny krem'. ;)
OdpowiedzUsuńPs. Skomentujesz u mnie?
nie używałam żadnego z nich, ale zawsze mnie kusi ten krem czekoladowy :D
OdpowiedzUsuńKocham kremy do rąk ! Są nie drogie więc można szaleć :) Jestem bardzo ciekawa bo nigdy nie testowałam tych z Joanny oraz YR
OdpowiedzUsuń