Seche Vite - czyli o co tak naprawdę tyle szumu? Ten specyficzny top coat zawładnął sercami wielu kobiet na całym świecie. Sama dotychczas oglądałam go jedynie w internecie, recenzje, które przedstawiały ten szybkoschnący lakier jako cud w płynie traktowałam z przymrużeniem oka. Jakiś czas temu otrzymałam propozycję przetestowania kilku produktów Seche, między innymi osławionego Seche Vite. Byłam niesamowicie ciekawa jak spisze się u mnie. Przede wszystkim zdecydowanie przyspiesza wysychanie lakieru ale także możemy liczyć na porządne utwardzenie nawet kilku warstw kolorowego lakieru. Seche Vite ma specyficzną konsystencję, z pozoru rzadka ale jest bardzo zwarta i czasem mam wrażenie jakby się "ciągła". Dodatkowo jedna warstwa powoduje, że lakier jest szczelnie pokryty błyszczącą warstwą i czasem mam wrażenie, że wypełnia i uwydatnia optycznie kolorową emalię. Mam wrażenie wręcz żelowych paznokci, piękna tafla. Czego więc nie lubię w Seche Vite? Zapach. Jest duszący i zupełnie inny od tradycyjnych lakierów, ale nic dziwnego ponieważ zawiera toluen. Potrafi także ściągać ostatnią warstwę kolorowego lakieru po bokach, osobom perfekcyjnym, które drażnią wszelakie niedoskonałości może przeszkadzać zwijanie się emalii, chociaż mnie to nie przeszkadza i z większej odległości nie rzuca się to w oczy, dopiero przy bliższym przyglądnięciu się widać wadę Seche. Szczerze? Teraz już wiem czemu stał się takim ulubieńcem wielu kobiet, sama go pokochałam i bardzo często używam, a ubytek nie jest bardzo widoczny, a jednocześnie myślę nad zakupem kolejnej butelki aby mieć w zapasie;). Cena i dostępność może niektórym przeszkadzać ale tylko do pierwszego zakupu. Myślę, że przy zakupie kolejnej buteleczki Seche cena nie będzie miała znaczenia:).
Więcej o produktach Seche możecie poczytać TUTAJ :).
Wywiadówka:
Seche
Seche Vite Dry Fast Top Coat
Cena: 20-25zł
Pojemność: 14ml
Gdzie kupić?: internet
Więcej o produktach Seche możecie poczytać TUTAJ :).
Wywiadówka:
Seche
Seche Vite Dry Fast Top Coat
Cena: 20-25zł
Pojemność: 14ml
Gdzie kupić?: internet
Seche Vite w akcji:
Znam i lubię :) a tak odbiegając od tematu, bardzo ładny ten fioletowo-zielony Jolly Jewels :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę:)
OdpowiedzUsuńAh chyba pierwszy raz czytam o jakichkolwiek wadach tego topu :) Za pewne jak pieniążki będą i ja w końcu go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńostatnio widzialam go w jakiejs drogeri internetowej za niecale 10zl i wlasnie strasznie sie dziwilam czemu tak jest..a teraz dziwie sie jeszcze bardziej jak wiem ze normalnie kosztuje ponad 20:D
OdpowiedzUsuńPewnie widziałaś miniaturkę, która na allegro kosztuje ok 7pln :)
UsuńZgadzam się z Twoim komentarzem nt ceny. Jest warty swojej ceny i mówię to jako fanka tanich lakierów ^^
OdpowiedzUsuńale daje piękny błysk :)
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak bardziej lubię Poshe, chociaż w sumie dla mnie są bardzo podobne.
OdpowiedzUsuńuważam, że cena nie jest jakaś niezwykle wielka porównując do wydajności i działania. może kiedyś się skuszę, na razie mam parę wysuszaczy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :D
OdpowiedzUsuńCiekawy, nie miałam. Szkoda tylko, że nie jest odrobinkę tańszy. :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie go nie lubię za to, że ściąga i szybko gęstnieje.
OdpowiedzUsuńNa pewno go kupie :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy niezbędnik :)
OdpowiedzUsuńO, no, mnie po pewnym czasie bardzo zaczęło drażnić ściąganie. Jeżeli jeszcze kiedykolwiek do niego wrócę, to chyba od razu zainwestuję w Seche Restore.
OdpowiedzUsuńKurcze, już od kilku miesięcy obiecuję sobie, że kupię jakiś porządny wysuszać, ale zawsze mam jakieś "pilniejsze wydatki". Muszę się w końcu zebrać w sobie i kupić Seche ;)
OdpowiedzUsuńmam go i lubię bardzo, chociaż teraz, w połowie buteleczki, dość mocno zgęstniał - będę go rozcieńczać preparatem z inglotu, mam nadzieję, że nie straci właściwości :)
OdpowiedzUsuńmam zamiar teraz go kupić, poshe już wypróbowałam :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam. Całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńPs. Skomentujesz u mnie post?
Mam. Kocham.. Kupiłam nawet wielką butlę ;)
OdpowiedzUsuńpewnie i ja mu kiedyś ulegnę :D
OdpowiedzUsuńWow! Z chęcią go kiedyś przygarnę do swojej kolekcji ;-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie testuję tego glutka :)
OdpowiedzUsuńMatko, jaka uboga w wiedzę na ten temat jestem...nigdy nie miałam podobnych rzeczy, a teraz jakoś chyba muszę....już lecę poszukać bo coś mi się wydaje, że bez niego życie jest cięższe ;) a przy dwójce małych łobuzów w domu to ekspresowy wysuszacz będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńTeż niedawno zaczęłam go testować i zakochałam się od pierwszego użycia :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie..tak siedzę i zastanawiam się kiedy nakładać to cudeńko na paznokcie?? No bo jak..na mokry lakier, na lekko podsuszony...szczerze przyznam, że mam dylemat..
OdpowiedzUsuńZapraszamy wszystkie fanki Seche Vite do polubienia fanpage Seche,na którym niebawem będą liczne okazje do otrzymania tego właśnie produktu:) https://www.facebook.com/pages/Seche/226289967537432?ref=hl
OdpowiedzUsuńZapraszamy wszystkie fanki Seche Vite do polubienia fanpage Seche,na którym niebawem będą liczne okazje do otrzymania tego właśnie produktu:) https://www.facebook.com/pages/Seche/226289967537432?ref=hl
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukam idealnego top coat'u :)
OdpowiedzUsuń