Cześć:) Wczoraj doszły do mnie prawdziwe cudeńka, 8 najnowszych lakierów O.P.I z kolekcji Mariah Carey. Wszystkie są fenomenalne, każdy z odcieni jest przewspaniały i oczywiście będę Wam po kolei pokazywać i dokładnie recenzować na blogu. To dziewczynki, od którego zaczynamy?;) Przygotowałam dla Was kilka zdjęć, robiłam je wczoraj wieczorem z lampą błyskową, dzisiaj niestety jestem od 8 w pracy i nie mam możliwości zrobienia ich przy świetle dziennym:(. Mam nadzieję, że mi wybaczycie, ale koniecznie chciałam Wam je pokazać zanim wylądują na moich paznokciach, a to była jedyna szansa:).
|
Get Your Number, The Impossible |
|
A Butterfly Moment, Pink Yet Lavender |
|
Can't Let Go, Stay The Night |
|
Anti-Bleak, Sprung |
Wszystkie razem, cudowna ósemka (każdy z nich możecie kupić TUTAJ - KUPKOSMETYK.PL ):
I jak Wam się podobają najnowsze propozycje lakierowe od O.P.I? Póki co jestem najbardziej ciekawa lakierów, które dają efekt płynnego piasku :) Z resztą pozostałe cztery są tak dopracowane i różnorodne, że oczy świecą mi się do tej pory:). Już niedługo pierwsze recenzje na blogu:)!!!
Pozdrawiam:*
Mavia
chce je wszystkie! ;p
OdpowiedzUsuńJa chcę zobaczyć A Butterfly Moment, Pink Yet Lavender akurat ich zabrakło w mojej mini kolekcji od Marysi :)) I teraz czaję się na kolekcję czarownika z OZ i Europa Centralna
OdpowiedzUsuńA Butterfly Moment i Pink Yet Lavender ładne :)
OdpowiedzUsuńpaczuszka pełna cudowności :) ja mam tylko piaskową cześć kolekcji, którą właśnie pokazuję.
OdpowiedzUsuńczekam na swatche pozostałej części!
PS Gdzie zamawiasz OPIki?
dużo lepiej wypadają na żywo niż na zdjęciach reklamowych. przyjemnego testowania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
mi się najbardziej spodobały the night oraz get your number:)
OdpowiedzUsuńo wow piękna paczuszka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
bardzo podoba mi się ta kolekcja :)
OdpowiedzUsuńłaaa zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚlinię się na ich widok ! :)
OdpowiedzUsuńGet your number mi się spodobał po buleteczce! szkoda że są trochę drogie te lakiery :(
OdpowiedzUsuńale jestem zielona z zazdrości:D ja pewnie nie dostanę, nikt się ze mną nie kontaktował od ostatniej paczki :(
OdpowiedzUsuńwyglądają nieziemsko, chcę je wszystkie! :))
OdpowiedzUsuńAaaaa jakie fantasyczne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA Butterfly Moment! Tego chcę najpierw zobaczyć!
Każdy kolor jest cudowny! Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądają, podziel się! :D haha:)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się pink yet lavender :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwa posiadaczka :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę sobie a co tam ;)
OdpowiedzUsuńSame cudowne buteleczki.
OdpowiedzUsuńSuper , wyglądają interesująco , czekam na pierwsze recenzje :)
OdpowiedzUsuńWooow woow woow ale cudowności, ja też takie chcę!!!
OdpowiedzUsuńPink Yet Levender i Stey the NIGHT :) te wydają się najciekawsze :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę!;D hehe
OdpowiedzUsuń