niedziela, 14 czerwca 2015

Essence The Gel - 31 electriiiiiic

Wywiadówka:


Essence
The Gel

odcień31 electriiiiiic
gdzie kupić? :  Hebe, Super-Pharm, Kontigo, Drogerie Natura, Tesco, Kaufland oraz w wybranych drogeriach Rossmann
ile kosztuje? :  6,99zł 
pojemność: 8ml
wykończenie: jelly
krycie: 2 warstwy
plusy: + szeroki i płaski pędzelek
              + elegancki wygląd opakowania
              + dostępność                                                                                                 
              + przystępna cena
              + dobre krycie
              + piękny połysk 
                             minusy: - - - -


Electriiiiiic to najcudowniejszy odcień tego lata! Czysty kobalt, mocny, soczysty, nasycony! Mimo żelkowego wykończenia, końcówki paznokci nie prześwitują, Electriiiiiic stanowi jednolitą taflę, świetnie błyszczy, a wszystko to, tylko po dwóch, cienkich warstwach. Właściwie powinnam zacząć od tego, że The Gel to nowa seria lakierów Essence licząca 46 odcieni. Wspaniałe kolory i jak widzę, Essence udoskonaliło formułę lakierów ponieważ spokojnie bez żadnego uszczerbku nosiłam Electriiiiiic kilka dni bez odprysków. Natomiast opakowanie pozostało takie samo jak przy serii Colour & Go, bardzo się cieszę bo uważam, że jest estetyczne i wystarczająco wyróżniające się na tle pozostałych marek. 
















Pozdrawiam
Mavia

15 komentarzy:

  1. Sliczny kolorek😃A z jakich firm polecasz jeszcze taki sam kolor?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Delia miała kiedyś całkiem podobny tylko mocniej prześwitujący, Sensique w edycji limitowanej (2013) także miał podobny kolor, ale na chwilę obecną nie kojarzę by jakaś firma miała taki odcień niebieskości.

      Usuń
  2. Sliczny kolorek😃A z jakich firm polecasz jeszcze taki sam kolor?

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor przesliczny! bardzo odwazny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kolor, uwielbiam tą serie lakierów z Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny jest , zastanawiałam się nad zakupem go i nawet miałam go w ręce. Jednak to nie była jeszcze jego kolej , gdyż potrzebowałam zupełnie innego koloru, ale następnym razem już go sobie nie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, wow, wow! Genialny ! ♥ chociaz ja bym sie pokusila o 3 warstwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam go i też się nim zachwycam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie się prezentuje, mam podobny z Sally Hansen :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kocham kobalty <3 mam chyba ze 3 w swojej kolekcji, ale jeśli kiedyś wpadnie mi w łapki, to nie pogardzę, bo kocham Essence <3

    OdpowiedzUsuń