sobota, 10 grudnia 2011

Wibo Express Growth 391+ wzorek :)

Wywiadówka:
Wibo Express Growth
odcień: 391
gdzie kupić? : Rossmann
ile kosztuje? : 4.79zł
pojemność: 8,5ml
wykończenie:  kremowe
krycie: 2 warstwy
plusy:+ szybko schnie
              + kremowa konsystencja
              + tani
              + łatwo dostępny
minusy:
 
 Muszę zacząć od tego, że kolor wydawał się bardziej seledynkowy w drogerii. Gdy wyszłam, zobaczyłam, że to właściwie żółty kolor, zgaszony, wpadający w musztardkę, może z delikatną nutą zieleni. Zawiodłam się na tym kolorze, do samych właściwości lakieru nie mam zastrzeżeń, jest dobry tak jak pozostałe z Wibo EG. Paznokcie jeszcze długie bo mani był malowany gdzieś ze 3 tygodnie temu. Do żółtka postanowiłam dodać wzorek, który podpatrzyłam na jednym z blogów, niestety już nie pamiętam, na którym to było. Na końcu nałożyłam jeszcze bezbarwny lakier i żałuję bo przez ten zgęstniały lakier wszystko się "przesuwało" przez kilka godzin.... Muszę kupić jakiś dobry top coat. Nie mam dziś weny do pisania, czeka mnie dużo nauki przez ten weekend i sprzątania... 
A Wam jak się podoba? Bardziej z wzorkiem czy solo? Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze:)


















29 komentarzy:

  1. Podoba mi się ze wzorkiem :) Trochę ze strojami cheerleaderek mi się kojarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hatsu mi też:)
    nienawidzę tego drogeryjnego światła:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Sam kolor się nie podoba ale ze wzorkiem jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie ze wzorkiem się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne!:)

    http://monika-melanie-myslak.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam tego żółciaka, ale mnie akurat odcień odpowiada :)
    Z wzorkiem fajny na jakieś wyjście - raczej nie do pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. aaaa.. i oczywiście powodzenia w sprzątaniu i nauce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kształt paznokci masz po prostu boski. Saa bardzo lubię lakiery Wibo Express Growth :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pozwolisz że 'ukradnę' wzorek?:D baaardzo mi się podoba :) a kolorek jest fajny, tylko ja też często mam tak że szczególnie w Rossmanie podoba mi się jakiś kolor i jest właśnie tym którego szukałam, po czym w domu okazuje się kompletnie inny ;( Ale to wina świateł...

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny kolor :) mi sie bardziej podoba bez wzorka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uroczy ten żółtek z Wibo. Zdobienie też mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  12. woooow piękne...i jak dokładnie wykonane :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję za tyle miłych słów:). Cieszę się, że Wam się podoba:).
    @Little XXS - bardzo dziękuję, na pewno się przyda :).
    @ Patrycja - ależ oczywiście, cieszę się, że Ci się podoba i czekam na Twoją wersję wzorku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam słabość do żółciutkich kolorów ale nie widziałam jeszcze jego,zawszę widzę tylko zielone

    OdpowiedzUsuń
  15. obie wersje bardzo mi się podobają :) świetny żółtek

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ładny też żółty kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Solo jakoś bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A mi sie ten kolorek bardzo podoba! Zastanawialam sie nad nim dzis w Rossmanie, moze sie na niego skusze:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknie wyszło.
    Nie widziałam u siebie tego kolorku z Wibo.

    OdpowiedzUsuń
  20. mi się solo i z wzorkiem podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. fajny wzorek:)

    zapraszam do mnie na rozdanie do wygrania 100zł
    www.styliowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. ładnie i oryginalne :)) Bardzo mi się podoba :)

    Ps. jeśli chcesz, zapraszam Cię serdecznie na moje rozdanie, do wygrania są 3 olejki do ciała Stara Mydlarnia:)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mam tyle odcieni zieleni że starczyłoby ja pomalowanie każdego paznokcia na inny odcień a i tak jeszcze kilku bym nie wykorzystała :P już teraz wchodze do drogerii i tylko patrzę na lakiery...tego nie kupie bo mam podobny, tego też bo mam taki odcień i tak w kółko :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam właśnie taki kolor :) Mi się nie za bardzo podobał, gdy już go kupiłam.

    OdpowiedzUsuń