Wywiadówka:
Nie dam Wam spokoju z Jolly Jewels!!! :D Co ja poradzę, że tak pokochałam tę serię??:) Lakiery są fenomenalne, niestety trwałość na bazie peel off jest kiepska. Tak i było z tym lakierem, pod koniec pierwszego dnia noszenia odprysł w niektórych miejscach... Niestety trzeba uważać także na aplikację, drobinki lubią się zadzierać i przeszkadzać przy wykonywaniu codziennych czynności. Niezbędny jest tu topcoat. Wybaczam mu to, jest piękny i nie znalazłam jeszcze nigdy podobnego. W niebieskiej, nieco przezroczystej bazie zatopione są jasnozielone, metaliczne plastry miodu oraz srebrne drobne groszki. Muszę przyznać, że mając ten lakier na paznokciach co chwilę na niego zerkałam :P. A Wy polubiłyście się z lakierami Jolly Jewels? A może według Was są zbyt kiczowate?
odcień: #111
gdzie kupić? : wyspy/butiki Golden Rose, internet
ile kosztuje? : 12,90zł
pojemność: 10,8ml
wykończenie: brokat
krycie: 2 warstwy
plusy: + łatwa i szybka aplikacja
+ szybko schnie
+ unikatowe i niepowtarzalne połączenie drobinek z kolorem
+ dostępność
minusy: - zmywanie (osobiście nie mam problemu ponieważ używam bazy peel off) - kiepska trwałość na bazie peel off (1 dzień)Nie dam Wam spokoju z Jolly Jewels!!! :D Co ja poradzę, że tak pokochałam tę serię??:) Lakiery są fenomenalne, niestety trwałość na bazie peel off jest kiepska. Tak i było z tym lakierem, pod koniec pierwszego dnia noszenia odprysł w niektórych miejscach... Niestety trzeba uważać także na aplikację, drobinki lubią się zadzierać i przeszkadzać przy wykonywaniu codziennych czynności. Niezbędny jest tu topcoat. Wybaczam mu to, jest piękny i nie znalazłam jeszcze nigdy podobnego. W niebieskiej, nieco przezroczystej bazie zatopione są jasnozielone, metaliczne plastry miodu oraz srebrne drobne groszki. Muszę przyznać, że mając ten lakier na paznokciach co chwilę na niego zerkałam :P. A Wy polubiłyście się z lakierami Jolly Jewels? A może według Was są zbyt kiczowate?
Pozdrawiam:*
Mavia
fajny "morski" lakier :D mi osobiście nie wszystkie lakiery z tej serii się spodobały, najbardziej zawiodłam się na numerku 104, wydaje mi się za bardzo blady :/
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta seria, ale ten jakoś mnie nie urzekł ;p
OdpowiedzUsuńSą różne kiczowate brokaty i lakiery, ale Jolly Jewels kiczowatości zarzucić nie można. Wyglądają obłędnie, wszystkie po kolei
OdpowiedzUsuńZakupiłam na razie dwa, zobaczymy jak się będą sprawować. Ten wg mnie to taki średniaczek :)
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie mam do nich dostepu;(((
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię lakierów :)
OdpowiedzUsuńmam tylko złotko z tej serii. jeszcze go nie używałam, czekam na bazę peel-off. mówisz, ze z trwałością na niej kiepsko? Mam nadz, ze jeden dzień wytrzyma.
OdpowiedzUsuńja jestem w nich zakochana.
OdpowiedzUsuńMiałam trzy, niedawno dotarły do mnie kolejne cztery!
Chyba całą serię bym skompletowała, gdyby środki pozwoliły. ^^'
Dla mnie absolutnie nie są kiczowate, bo to nie kolejne brokaty do layeringu tylko samodzielne cudaki.
Love! *.*
Piękny jest! Ja jeszcze swoich nie mam, ale mam chrapkę dosłownie na wszystkie i zamierzam skompletować cały zestaw choćby nie wiem ile mi to zajęło.
OdpowiedzUsuńniedawno tez go prezentowałam.. chociaż jego trwałość jest kiepska bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, ta seria jest fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńmi bardo sie podobaja, tyle ze nie mam cierpliwosci do zmywania brokatow;d
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te lakiery, ale głównie w buteleczkach :D Niestety (stety dla portfela:P) żadnego u siebie nie widzę. Albo za słabo się przyglądam :)
OdpowiedzUsuńjest piękny- szkoda, że nie mam do nich dostępu :(
OdpowiedzUsuńładnie wygląda:) ale i tak bardziej mnie urzekł nr 107 :)
OdpowiedzUsuńale te nowe brokaty z GR są 'nasycone'! ciekawe jak wygląda jedna warstwa
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda jak ogon syrenki ;)
OdpowiedzUsuńcudowny lakier:)
OdpowiedzUsuńCudny odcien, lakiery GR coraz bardziej mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuńciągle się zastanawiam nad kupnem... ale ja nie noszę często niebieskich rzeczy :(
OdpowiedzUsuńCudny ten lakier!
OdpowiedzUsuńmyślę, że jakbym miała to bym nosiła, ale niestety nie do biura, tam są zbyt poważni ludzie :P
OdpowiedzUsuńogólnie fajny, taki inny :)))
Świetny, taki karnawałowy. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, ale bardzo denerwuje mnie to, że odpryskuje szybko... ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za brokatami
OdpowiedzUsuń