Przez maj i czerwiec nie mogłam się zdecydować aby wziąć udział w akcji, tyle promocji kusiło z każdej strony i stwierdziłam, że nie dam rady, dlatego w lipcu się spięłam i oto jestem:). Na pewno jesteście ciekawe moich wyników, muszę się Wam pochwalić - TAK, przeżyłam za MNIEJ niż 50zł!:) Jestem z tego dumna ale ale... oszczędzałam nie bez powodu, bo w sobotę wylatuję na tydzień do Włoch więc byłam poniekąd zmuszona zacisnąć pasa:).(Stąd moje pytanie, powiedzcie mi na co koniecznie gdzie powinnam się udać będąc w Rzymie, a czego nie ma w Polsce? Szczególnie pytam o sklepy z kosmetykami<lakierami:D> i ciuchami, wiem tylko, że na pewno któregoś dnia zrobię napad na Kiko;P Zwiedzanie mam mniej więcej zaplanowane ale jeżeli jest coś mało popularnego a ciekawego to będzie mi bardzo miło gdy dacie znać:))
Oto lista rzeczy, na które skusiłam się w tym miesiącu:
- 2 błyszczyki do ust z kolekcji różanej - 1,29zł * 2
- róż do policzków z kolekcji różanej - 1,29zł
- 5 lakierów do paznokci z kolekcji różanej - 1,29zł * 5
- lakier magnetyczny Lovely - 7,99zł
- magnes gwiazdkowy Lovely - 6,69zł
- lakier H&M (swoją drogą widziałam tylko jeden egzemplarz przeceniony, zapewne pomylili się bo na półce wisiała cała masa tego koloru po 15zł - ja dałam 5 zł ;p) - 5zł
- lakier bazowy Ready for boarding - 7,49zł
A Wam jak poszło? Pochwalcie się!:)
gratuluję ! ;D
OdpowiedzUsuńPolecam Ci lakiery włoskiej firmy BasicBeauty. Będąc w Mediolanie zakupiłam 2 sztuki. Folet takie jak tutaj http://magdawe02.blogspot.com/search/label/BasicBeauty i shimmerowy nudziak. Lakiery mają świetną trwałość i niespotykane u nas kolory. Do tego trafiłam na promocję gdzie większość kolorów była przeceniaona na 1euro, także jesli będziesz miała okazję, to na prawdę polecam!
OdpowiedzUsuńGratuluje,świetny kolor tego lakieru z H&M!!!
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwałości ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję a zakupy bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, bardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńgratuluję! ja troszkę przekroczyłam limit:P
OdpowiedzUsuńTa promocja na wibo Cię uratowała :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie niezłe zdobycze za taką kasę :)
OdpowiedzUsuńGratujacje :) fajne zakupy ;p
OdpowiedzUsuńGratuluje:)
OdpowiedzUsuńAle przed wyjazdem to jakos zawsze łatwiej się spiąć i nie wydawać w oczekiwaniu na większe zakupy:)
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa również lecę do Rzymu, ale za dwa tygodnie :) Oprócz Kiko szukaj też Lush, jeśli kręcą Cię takie kosmetyki :) Ja chętnie pójdę, mam już orientacyjną listę co warto zmacać :D Niech się miło zwiedza! :)
Gratuluję takiego dobrego wyniku :) Ja bym się nigdy nie podjęła takiego karkołomnego zadania XD
OdpowiedzUsuńno proszę, zmieściłaś się w limicie-brawo:)
OdpowiedzUsuńciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM: www.justynaludwiczak.blogspot.com
To gratuluję. Mi się nie udało zmieścić w tym limicie.
OdpowiedzUsuńOj, ja bym nie dała rady :) Gdybym podjęła się tego wyzwania to pewnie nagle skończyłyby mi się moje ulubione kosmetyki lub by były jakieś genialne promocje, gdzie kosmetyki byłyby prawie za darmo ;D Podziwiam i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z tym limitem... dołączam... :)na razie wydałam 9,90 na krem do twarzy... :) czy dezodorant i żel pod prysznic też się liczy? :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO, to ja może się dołączę do tej akcji - bardzo fajna! Tylko szykuje mi się zamówienie na Biochemii Urody, więc może poczekam do września :P
OdpowiedzUsuń