Wywiadówka:
- wycofywany
Witajcie Kochane:* Na stałe wracam już do blogowego świata, notki dodawały się automatycznie od zeszłej soboty i mam sporo do nadrabiania, zarówno komentarzy jak i nowinek na Waszych blogach! Dziękuję za otagowanie, zaraz biorę się za ogarnianie tego całego bałaganu:). Muszę przyznać, że nie odpoczęłam, zwiedzałam i zwiedzałam ale było super! Niewiele czasu na zakupy, zahaczyłam o Kiko(wielka szkoda, że nie ma go w Pl:(!) i kilka drogerii ale niewiele wpadło mi w oko. Z resztą niebawem pokażę Wam moje łupy:). Rzym jest piękny - zwłaszcza nocą i bardzo gorący. Dodatkowo popsuł mi się komputer, muszę wszystko przenosić na laptopa, niezły mam bałagan! Uf:). Żeby nie robić przestoju pokazuję Wam dziś lakier, który co prawda zostaje wycofywany, ale nadal możecie go chwycić w Naturach i Douglasach. Bazą tego lakieru jest żelkowe bordo, a w niej zatopione są mniejsze i większe drobinki również w bordowym kolorze. Na paznokciach mam dwie warstwy, krycie zadowalające, można go również używać jako top na jakiś kolorowy lakier. Zmywanie jest dosyć problematyczne, ja użyłam pod spód bazy Essence, o której pisałam TUTAJ i nie miałam już tego problemu ze zmywaniem. Ogólnie jestem zadowolona z tego lakieru, wygląda fajnie, jednak mnie bardziej kojarzy się z jesienią:). A Wam jak się podoba? Macie? Lubicie?:) Pozdrawiam Was gorąco!!:***
Essence Colour&Go
odcień: Time For Romance
gdzie kupić? : SuperPharm, Drogerie Natura, Douglas
ile kosztuje? : 5,49zł
pojemność: 5ml
wykończenie: glitter
krycie: 2 warstwy
plusy: + urocze opakowanie
+ zadowalające krycie
+ szybko schnie
minusy: - chropowata powierzchnia, konieczność użycia top coatu- wycofywany
Witajcie Kochane:* Na stałe wracam już do blogowego świata, notki dodawały się automatycznie od zeszłej soboty i mam sporo do nadrabiania, zarówno komentarzy jak i nowinek na Waszych blogach! Dziękuję za otagowanie, zaraz biorę się za ogarnianie tego całego bałaganu:). Muszę przyznać, że nie odpoczęłam, zwiedzałam i zwiedzałam ale było super! Niewiele czasu na zakupy, zahaczyłam o Kiko(wielka szkoda, że nie ma go w Pl:(!) i kilka drogerii ale niewiele wpadło mi w oko. Z resztą niebawem pokażę Wam moje łupy:). Rzym jest piękny - zwłaszcza nocą i bardzo gorący. Dodatkowo popsuł mi się komputer, muszę wszystko przenosić na laptopa, niezły mam bałagan! Uf:). Żeby nie robić przestoju pokazuję Wam dziś lakier, który co prawda zostaje wycofywany, ale nadal możecie go chwycić w Naturach i Douglasach. Bazą tego lakieru jest żelkowe bordo, a w niej zatopione są mniejsze i większe drobinki również w bordowym kolorze. Na paznokciach mam dwie warstwy, krycie zadowalające, można go również używać jako top na jakiś kolorowy lakier. Zmywanie jest dosyć problematyczne, ja użyłam pod spód bazy Essence, o której pisałam TUTAJ i nie miałam już tego problemu ze zmywaniem. Ogólnie jestem zadowolona z tego lakieru, wygląda fajnie, jednak mnie bardziej kojarzy się z jesienią:). A Wam jak się podoba? Macie? Lubicie?:) Pozdrawiam Was gorąco!!:***
Śliczny jest, podoba mi się jaki efekt daje na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam brokat na paznokciach, ale ten mnie akurat nie przekonał do siebie ;)
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie do końca, może lepiej go używać jako top :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładny
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Kupiłam dzisiaj bardzo podobny tylko niebieski ;)
OdpowiedzUsuńJak go używam tylko jako to coat, inaczej mi się zbytnio nie podoba;(
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie taki nostalgiczny jesienny ten kolorek , nawet kiedyś go miałam ale znudził mi sie poszedł w świat
OdpowiedzUsuńoo, pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietny daje efekt :)
OdpowiedzUsuńmam i lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten glitter. :)
OdpowiedzUsuńŁadny jest:)
OdpowiedzUsuńlakierek śliczny, ale co ty masz wokół paznokci że ci się tak skóra błyszczy? o.o
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, szczególnie ładnie wygląda jesienią do ciepłych swetrów :).
OdpowiedzUsuńNie udało mi się dorwać tej bazy, ale ma ona wejść do stałej oferty - pozostaje mi czekać na nowości w Naturach. Bardzo zachęciłaś mnie do jej kupna, kocham brokatowe lakiery, ale nienawidzę ich zmywania.
absolutnie na jesień! czekam na zakupy z Italii! :)
OdpowiedzUsuńFajny dość ciemny odcień - taki jak wino ! ŁADNIE Jeśli chcesz wpaść na mojego bloga o paznokciach - zapraszam !
OdpowiedzUsuńKolor niestety nie w moim guście :( Wino lubię tylko w lampce, na paznokciach już nie :D
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba, faktycznie bardziej pasuje na jesień niż na lato. Do tego czasu to już na pewno go kupię ;)
OdpowiedzUsuńładnie wygląda, ja poszukuję czarnego brokatowego lakieru:)
OdpowiedzUsuńpiękny :) muszę go koniecznie kupić :)
OdpowiedzUsuńładny kolor czerwonego wina i pięknie się mieni
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, jakoś nigdy na niego nie zwróciłam uwagi.
OdpowiedzUsuń