Wywiadówka:
Essence
Colour & Go (2012)
odcień: 135 I'm bluetiful
gdzie kupić? : Douglas, SuperPharm, Drogerie Natura
ile kosztuje? : 6,99zł
pojemność: 7ml
wykończenie: glassflecked
krycie: 2 warstwy
plusy: + szeroki i płaski pędzelek
+ ładny wygląd opakowania
+ dobre krycie
+ dostępność + cena adekwatna do pojemności
minusy: - - - -
Lakier ten kupiłam zaraz po tym jak nowa wersja Colour & Go weszła do polskich sklepów, czyli gdzieś w okolicy sierpnia/września 2012. Długo przeleżał, w sumie nie zachęcał mnie jakoś szczególnie do siebie, zawsze znajdowałam ładniejszy. Ostatnio sięgnęłam po niego bo pasował mi fajnie do ubioru i... zobaczcie jaki on jest śliczny! Na zdjęciach wyszedł perfekcyjnie, co prawda drobinki na żywo są bardziej widoczne ale i tak nie jest źle (polecam powiększyć zdjęcia:)). W niebieskiej bazie, która przypomina mi niezapominajki zatopione są drobinki glassflecked w srebrnym kolorze. Świetne połączenie, nie wygląda to kiczowato, a intrygująco. Pędzelek jest szeroki, dobrze się nim operuje, krycie na wysokim poziomie - dwie cienkie warstwy. Schnie nie najszybciej i trzeba trochę odczekać zanim cokolwiek zacznie się robić ale nie jest źle. Wybaczam mu za piękny połysk i fenomenalny kolor:). Uwielbiam:)
Ale śliczny :) Ten kolor.. te drobinki :D super
OdpowiedzUsuńjuż dopisuję do swojej chciejolisty :D jest prze-pięk-ny!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, ale ja nie mam odwagi sięgnąć po tą serię ponownie zbyt wiele razy się już na niej zawiodłam :(
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, ja osobiście jestem fanką lakierów essence colour&go.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) i jeszcze te drobinki <3
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten lakier. Muszę się za nim obejrzeć ;p
OdpowiedzUsuńSkubany, jak na glass flecka mega szkliste wykończenie.
OdpowiedzUsuńWygląda trochę, jakby pociągnięty topem z drobinkami srebrnych płatków.
Mam nadzieję, że się dobrze nosi. Mnie po 2giej próbie nowej kolekcji Colour & Go od Essence niewiele przekonało i chyba dam sobie z nimi spokój.
Cudowny <3
OdpowiedzUsuńMa w sobie to coś:)
OdpowiedzUsuńwygląda trochę jak niebo z gwiazdami, tylko takie jaśniejsze :D
OdpowiedzUsuń*_*
OdpowiedzUsuńa inne kolory są???
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, fajny efekt dają te drobinki
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Lubię te nowe opakowania Colour&Go, od razu widać w helmerze jaki lakier w butelce. Niby w poprzednich opakowaniach też były nakrętki pod lakier, ale teraz są jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńTak, tak! Też właśnie buteleczki bardzo ułatwiają mi szukanie w helmerze:). Dzięki opakowaniu i wytłoczonym "e" na zakrętce lakier wygląda ekskluzywnie:)
Usuńświetny jest. Niesamowicie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, czemu jak ja chcę jakiś kupić to nie widzę takich fajnych odcieni :(
OdpowiedzUsuńMam tak samo :D
UsuńPiękny! Że też go jeszcze nie zauważyłam w szafie Essence ;P
OdpowiedzUsuńdrobinki *_*
UsuńAle ładny! Świetnie wyglądają te drobinki :)
OdpowiedzUsuńoO! Jak on tak wygląda bez toppera to ja idę jutro jakieś kupić ; D
OdpowiedzUsuńCudny jest:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolorek:> chociaż przeważnie za takimi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńśliczny ten lakier :)
OdpowiedzUsuńLubie te lakiery. Ten pewnie też wpadnie w moje szpony :D
OdpowiedzUsuńciekawy, ciekawy!:)
OdpowiedzUsuńCudeńko! :)
OdpowiedzUsuńu siebie go nie widziałam! :(
OdpowiedzUsuńMam słabość do niebieskości, a ten odcień prezentuje się niezwykle zachęcająco:) Srebrne drobinki świetnie współgrają z bazą przypominającą niezapominajki:) Uważam, że lakiery Essence sporo zyskały, gdy producent zdecydował się na wprowadzenie zmian. Szeroki pędzelek znacznie ułatwia aplikację, a jakość formuły również uległa poprawie:)
OdpowiedzUsuńu mnie na paznokciach rzadko goszczą podobne kolory :)
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor. Nie widziałam go nigdy w szafie Essence :( jednak i tak zapewne się nie skuszę, po moich nieudanych próbach z lakierami z tej właśnie serii :(
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda nie spodziewałam się takiego efektu;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ja obserwuje;)