Dziś przygotowałam dla Was recenzję czterech z siedmiu kredek do oczu My Secret. Podzieliłam sobie kredki na dwie grupy, dziś chciałabym Wam pokazać te w kolorystyce bardziej stonowanej, nadającej się na co dzień. Użyłam kredek do rysowania kreski na powiece, malowałam kreskę również na linii wodnej jednak niestety nie zrobiłam zdjęć na linii... Przechodzę do rzeczy :)
Kredki są średniej miękkości, dobrze rozprowadzają się po powiece, na pewno jej nie drapią. Są dobrze napigmentowane, wystarczy kilka razy przejechać i otrzymujemy mocny i nasycony kolor. Z trwałością kredek jest bardzo dobrze, brązowa, zielona oraz niebieska trzymały się cały dzień bez naruszenia (na bazie Essence), kredka Smoky trochę się kserowała, ale nie sprawiało mi to większego problemu, bo nie zostawiała wielkiego śladu. Dla mnie to fajna alternatywa eyelinera, praktycznie codziennie go używam. Często się spieszę i kreska nie wychodzi zawsze idealnie. Kredkami łatwiej namalować mi równą kreskę i nie zajmuje mi to aż tyle czasu co eyelinerem, a efekt jest równie fajny i zupełnie mnie zadawala:). Kredki są niedrogie, dostępne w sieciach drogerii Natura, moim zdaniem bardzo fajny produkt za niewielkie pieniądze. W ciągu miesiąca używałam ich kilka razy i muszę przyznać, że nie zużywają się szybko, są bardzo wydajne. Są niewielkie więc na pewno zmieszczą się w każdej torebce aby poprawić makijaż w ciągu dnia:).
Jestem bardzo na TAK!:)
Gdzie kupić? : Drogerie Natura
Za ile? : 7,49zł / 1,14g
Wybaczcie mi zdjęcia kiepskiej jakości oraz nieprofesjonalizm w robieniu zdjęć moich oczu ale to mój pierwszy raz z tego typu fotkami:).
Kredki są średniej miękkości, dobrze rozprowadzają się po powiece, na pewno jej nie drapią. Są dobrze napigmentowane, wystarczy kilka razy przejechać i otrzymujemy mocny i nasycony kolor. Z trwałością kredek jest bardzo dobrze, brązowa, zielona oraz niebieska trzymały się cały dzień bez naruszenia (na bazie Essence), kredka Smoky trochę się kserowała, ale nie sprawiało mi to większego problemu, bo nie zostawiała wielkiego śladu. Dla mnie to fajna alternatywa eyelinera, praktycznie codziennie go używam. Często się spieszę i kreska nie wychodzi zawsze idealnie. Kredkami łatwiej namalować mi równą kreskę i nie zajmuje mi to aż tyle czasu co eyelinerem, a efekt jest równie fajny i zupełnie mnie zadawala:). Kredki są niedrogie, dostępne w sieciach drogerii Natura, moim zdaniem bardzo fajny produkt za niewielkie pieniądze. W ciągu miesiąca używałam ich kilka razy i muszę przyznać, że nie zużywają się szybko, są bardzo wydajne. Są niewielkie więc na pewno zmieszczą się w każdej torebce aby poprawić makijaż w ciągu dnia:).
Jestem bardzo na TAK!:)
Gdzie kupić? : Drogerie Natura
Za ile? : 7,49zł / 1,14g
Wybaczcie mi zdjęcia kiepskiej jakości oraz nieprofesjonalizm w robieniu zdjęć moich oczu ale to mój pierwszy raz z tego typu fotkami:).
ale cudne oczy! w kreskach wyglądają mega!
OdpowiedzUsuńu mnie kredki w ogóle się nie sprawdzają..chociaż bardzo bym chciała .
OdpowiedzUsuńU Ciebie wyglądają bardzo ładnie - forest i denim naj ! :)
Fajne są ;) A na linii wodnej też się dobrze malują i w miarę przyzwoicie trzymają? Czekam na jaskrawe kolory :)
OdpowiedzUsuńNa linii wodnej całkiem nieźle się sprawują, oczywiście po pewnym czasie bledną i trochę się zmywają chociaż ja nie lubię ich tam stosować bo optycznie pomniejsza to oko.
Usuń:)
fajna ta denim, ale i oko niezłe;D
OdpowiedzUsuńKreski są świetne! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie ;)
Buu, dlaczegóż to nie eyelinery...? Taka fajtłapa ze mnie, że kredki w moim przypadku wyglądają dobrze tylko na linii wodnej xD
OdpowiedzUsuńFajne są te kredki - brązową molestuję właściwie codziennie :D!
OdpowiedzUsuńmasz przecudowne oczy:)
OdpowiedzUsuńO to moja siostra je widziała, ten zestaw co Ty kupiłas:) Coś mi gadała o mocnych kolorach ale jak ja byłam to były tylko brokaty, ale i tak pewnie włąsnie brokaty bym wzięła:). Pokaże na pewno:D. Ciekawa jestem czy za jakiś czas znowu jakieś rzucą.
OdpowiedzUsuńooooo w ogóle to widzę, że nie wyciągasz jaskółki, tak jak ja :):) nareszcie ktoś kto sprawia, że czuję się w kwestii kresek normalna :):)
OdpowiedzUsuńGranatowa jest super. Poza tym zakochałam się w Twoich oczach i piegach, zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńGdybym tylko umiała rysować proste kreseczki na którąś bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńOlać kreskę -jaki Ty masz piękny kolor tęczówki *.*
OdpowiedzUsuńwow, ale Ci te kreseczki ładne wychodzą :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich ładnych kresek, nigdy mi takie nie wychodzą.:(
OdpowiedzUsuńwidzę, że dosyć mocno intensywne, fajne może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle miłych komentarzy!! :) Nie spodziewałam się, że Wam się spodoba:). A tu taka niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńśliczne masz oczka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kredki , najbardziej spodobała mi się Denim ^^
kurczę wyglądają fajnie te kredeczki. :) widziałam je na innym blogu i totalnie mi się nie spodobały a tutaj u Ciebie miłe zaskoczenie!
OdpowiedzUsuńOMG MASZ BOSKIE OCZY DO KRESEK!
OdpowiedzUsuńAle świetnie! chciałabym umieć rysować kreski tak łądnie jak ty i żeby tak bardzo mi pasowały!
OdpowiedzUsuń