piątek, 23 stycznia 2015

Orly Smoky - Darkest Shadow

  Wywiadówka: 

ORLY
SMOKY

odcień: Darkest Shadow 
gdzie kupić? : orlybeauty.pl
ile kosztuje? :  ok. 40zł
pojemność: 18ml
wykończenie: shimmer
krycie: 2 warstwy
plusy: + bezproblemowa aplikacja    
+ nakrętka GRIPPER CAP™   
+ niesamowite drobinki
+ niedrażniący zapach
              + szybko schnie
              + łatwe zmywanie                                                                          
                                                                             minusy: - - - - 

Darkest Shadow to bardzo, bardzo tajemniczy odcień. Na wstępie chciałabym Wam powiedzieć, że to kolor, który marzył mi się od dawna. Jest niepowtarzalny i wyjątkowy. Bazą w tym lakierze jest czerń, natomiast zawiera wewnątrz mnóstwo czerwono-bordowych drobinek, które są widoczne także po pomalowaniu. Darkest Shadow ma bardzo mocną pigmentację, po pierwszej warstwie płytka pokryta jest niemal idealnie. Drugą warstwę nałożyłam by pogłębić efekt. Lakier jest naprawdę magiczny, ponieważ drobinki znajdujące się w środku mają różne kształty i wielkości. Nie spotkałam się z drugim takim lakierem, a uwierzcie mi - miałam do czynienia z setkami podobnych:). Prawdziwy vamp, uwielbiam! :) 















Pozdrawiam
Mavia

13 komentarzy:

  1. Mam tylko jeden lakier Orly, ale jest świetny. Za to mam podobny do tego z Miyo, ma tylko fioletowe drobinki. Uwielbiam go zimą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny odcień. ja też lubię czerń "z podtekstem" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękniś! Wygląda fenomenalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o skubany ale ładny ! kocham ciemne lakiery,genialne ma te drobinki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie jakoś nie przypadł do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudny lakie <3 szkoda, że tyle kosztuje

    OdpowiedzUsuń
  7. jest cudny! kupiłam go we wrześniu na targach a jeszcze nim mnie malowałam no ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękny! uwielbiam takie tajemnicze czernie z jakims dodatkiem ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny, ale wydaje mi się, że nie objawia swego całego wdzięku na pazurkach, a szkoda.. :(

    OdpowiedzUsuń