Pierwszy Wibo Box - podsumowanie

Pierwszy Wibo Box bardzo mnie zaskoczył dużą ilością lakierów, z których baaardzo się ucieszyłam:). Bogata zawartość, fajnie, że pojawiły się produkty z różnych katerogii - paznokcie, usta, rzęsy. Błyszczyki okazały się być strzałem w dziesiątkę, super kolory, delikatna konsystencja i ciasteczkowy zapach bardzo na plus. Lakiery - wspaniałe kolory, niektóre z nich są odnowieniem poprzednich odcieni m.in z serii Crystal Strength, na żadnym się nie zawiodłam, może niektóre podobały mi się mniej, niektóre bardziej, moim numerem jest chyba błękit ze złotą poświatą. Tusze do rzęs Wibo lubię od dawna, moim faworytem był zielony, teraz nie pamiętam jak on się nazywa - ale na pewno większość z Was go zna, charakterystyczny kolor opakowania, a w środku sylikonowa szczoteczka :). Miałam okazję przetestować dwie nowe maskary, które szczerze polubiłam - ale muszę zauważyć, że jeżeli chodzi o tusze - nie jestem wymagająca, mam krótkie rzęsy, którym i tak niewiele może pomóc. Cieszę się również, że dałam radę pokazać Wam wszystkie produkty "w akcji", poniżej wrzucam linki do notek z poszczególnymi recenzjami. Jeżeli macie ochotę o czymś poczytać - zapraszam poniżej, klikajcie w zdjęcia lub w ich podpisy żeby przenieść się do danej notki :). 

Lovely Classic Nail Polish

#369

#365

#271

#155

#23

Lovely Gloss Like Gel 

#128

#404

#402

#332

#101

Blogerskie Lakiery Wibo - Gel Like 

Electric Orange

Mary Rose

Słoneczny Patrol

Zielona Fantazja

Flirt

Błyszczyki Wibo Lip Sensation 

Maskara Wibo False Lashes

Maskara Lovely Dolls Lash ultra violume

To by było na tyle, wpadło Wam coś w oko? Upolowałyście coś z tych rzeczy na -40% w Rossmannie?:) Chciałabym także poznać Waszą opinię na temat prezentowania Wibo-Boxów przeze mnie, odpowiada Wam taka forma? Czy może zmieniłybyście coś?:) 

Pozdrawiam:*