W ostatnim tygodniu przybyło mi bardzo, bardzo dużo lakierów. Przedtem dobrze mi szło z niekupowaniem jednak wszystko się skończyło gdy wybrałam się na otwarcie Rossmanna w mojej okolicy... Lakiery Wibo Express Growth (czyli moja ulubiona seria;p) po 2,99zł. Grzech nie skorzystać. Promocja trwała przez trzy dni, więc robiłam kilka podejść i tak mój zbiór powiększył się o 9 dodatkowych Express Growth. Szkoda tylko, że promocji nie obejmowały najnowsze odcienie chociaż podobno promocja miała obejmować "całą ofertę". Do koszyka wpadł mi także Lovely - śliczna zieleń z różowymi drobinkami. Kolejne lakiery kupiłam kiedyś w mojej ulubionej niesieciowej drogerii. Mój pierwszy lakier Virtual i Celia oraz kolejny niebieściak Golden Rose. Zestaw Color Club dostałam w prezencie, muszę przyznać, że przeogromnie się ucieszyłam! Prawdziwą perełką tej kolekcji (a właściwie diamentem;p) jest Covered In Diamonds. Genialny:).
|
Pierwszy rząd(LP): 351, 3, 230, 27, 299 Drugi rząd(LP): 348, 355, 18, 34 |
Zestaw mimo, że jest podpisany Glitter Vixen, to z tej kolekcji w tym pudełku znajduje się tylko jeden lakier. Reszta pochodzi z zupełnie innych kolekcji.
LP: Sugarplum Fairy (Beyond The Mistletoe)
Beyond The Mistletoe (BTM)
Gingerbread (BTM)
Magic Attraction (Glitter Vixen)
Hot Couture (Pardon My French)
Covered In Diamonds (Untamed Luxury)
+ top coat
|
GR Paris 132, Virtual Charming Chameleon, Lovely 402, Celia 9 |