Sensique "Oriental Dream" (LE)
odcień: 262
gdzie kupić? : dostępne tylko w drogeriach Natura
ile kosztuje? : 5,99zł
pojemność: 9ml
wykończenie: perła
krycie: 2 warstwy
plusy: + rzadka konsystencja
+ ciekawy kolor
+ wygodna buteleczka i pędzelek
+ tani w stosunku do jakości
minusy:-----------------
Bardzo czekałam na tę limitkę. Jak tylko pojawiła się w Naturze od razu pobiegłam coś upolować. Tak naprawdę urzekły mnie wszystkie jednak stwierdziłam, że po co mi tyle lakierów. Skończyło się na Jewel of the Orient oraz właśnie Indian Rose. Jak obejrzałam swatche na blogach żałowałam, że nie kupiłam pozostałych jednak przedwczoraj dostałam paczuszkę od Sensique i dostałam 3 inne odcienie z tej edycji limitowanej, jak już wiecie z poprzedniego posta. Kolory w tej jesienno-zimowej kolekcji są bardzo oryginalne. Większość to duochromy, mieniące się na różne kolory. Indian Rose to piękna perłowa róża mieniąca się na złoto. W sumie nie przepadam za perłami ale zawsze jakoś mnie do nich kusi, choć w swoich zbiorach mam ich najmniej.Konsystencja mnie odpowiada, jest nieco rzadka więc trzeba uważać aby nie pozalewać skórek. Pędzelek(średni) oraz buteleczka są takie same jak w lakierach ze stałej oferty Sensique. Schnięcie w normie, nie mam zastrzeżeń. Lakier mogę podsumować, że bez szału, ale z pewnością jeszcze do niego wrócę.