wtorek, 22 lipca 2014

Mleczno-neonowe cieniowanie


 Nie miałam pomysłu na give me nude, baby! który pokazywałam Wam przedwczoraj, aż w końcu mnie olśniło i postanowiłam zaryzykować i... dodać za pomocą gąbeczki nieco zielonego koloru. Połączenie niecodzienne, niepasujące do siebie zupełnie ale stwierdziłam, że najwyżej pomaluję i zmyję. Nałożyłam jedną warstwę odżywki z Wibo, następnie dwie warstwy Essence GMNB!, a potem na plastikowym denku zmieszałam kroplę bieli i zieleni od China Glaze. Kolejnym krokiem było przeniesienie mieszanki na paznokcie za pomocą gąbeczki. Było to banalnie proste, uporałam się z tym w kilka minut. Po wszystkim, nałożyłam warstwę Seche Vite. Wyszło trochę kosmicznie, ale niesamowicie mi się podoba! Muszę spróbować z neonowym różem, już nie mogę się doczekać tego mani ;). 



  










  


Pozdrawiam:*
Mavia

18 komentarzy:

  1. Świetny efekt;) Taki banał a jaki efekt;)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba wolę cieniowanie na kryjącej bazie jednak, ale pomysł ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale dziwaczne! bardzo mi się podoba! :) wygląda jak lakier termiczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie się podoba, taki UFO frencz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemny dla oka efekt - idealny na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super Ci wyszło :) podoba mi się te ombre ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ślicznie i delikatnie, tak trochę wiosennie mi się kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne! z rozem to tez moze wygladac genialnie. faktycznie takie ufoludkowe ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne zestawienie. Ale ja chyba nie jestem do końca przekonana do zieleni na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajne połączenie, troszkę frankeinsteinowo :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Z rozem moze byc ciekawie, bo z tym zielony, to mi sie cały czas grzybica kojarzy hahaha

    OdpowiedzUsuń