Dzisiaj przychodzę do Was z krótką notką, jest jedynie rozszerzeniem poprzedniego posta, gdzie bohaterem był frenchowy lakier Daisy. Oczywiście nie pozostawiłam go solo, postanowiłam użyć go zgodnie z przeznaczeniem czyli jako bazę do frencha. Tutaj, zdobienie jakie wykonałam jest całkiem niebanalne i niewymagające żadnych zdolności manualnych. Kropki wykonałam sondą, które są w trzech kolorach świetnie komponujących się z Daisy - biel, czerń oraz srebro. Wszystko pokryłam topem, który nie okazał się idealny i nieco porozmazywał moje maziaje. Nie jest źle, z większej odległości prezentuje się całkiem przyzwoicie :)
Pozdrawiam
Mavia
Fajne zdobienie. Ja tez ostatnio na moim blogu pokazalam inna wersje french.
OdpowiedzUsuńOryginalny i niebanalny pomysł na mani :]
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na frencha :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł miałaś ;)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalny pomysł :) czasem lubię klasykę w nowym wydaniu, ale takiego frencha jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda, z pewnością wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobienie! ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper mani :))
OdpowiedzUsuń