Wywiadówka:
Sophin
Vinyl
Vinyl
odcień: 206
ile kosztuje? : ok. 27 zł
pojemność: 12ml
wykończenie: holograficzny
krycie: 2 warstwy
plusy: + mocny holo efekt
+ płaski, dobrze ścięty pędzelek
+ duża pojemność
+ łatwa aplikacja
+ łatwa aplikacja
+ dobre krycie
+ nie odpryskuje i nie odchodzi od płytki
minusy: - półmatowe wykończenie
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić istne cudeńko, które nosiłam przez kilka ostatnich dni. Może zacznę od spraw technicznych, do pełnego krycia potrzebowałam dwóch, cienkich warstw i koniecznie warstwy topa. Dobra wiadomość, dla osób które pytały mnie o top Sally Hansen dający świetny połysk (wspomniany tutaj w poście) - top nadaje się także do innych marek, na zdjęciach możecie go ujrzeć właśnie na Sophin. Przedłużył jego życie i nadal genialny połysk. Jeżeli chodzi o kolor to bazę stanowi szarość/srebro, a dodatkiem jest mnóstwo holograficznych drobinek. jest ich tak dużo i są tak drobne, że w sztucznym świetle tworzą świetny efekt jak przystało na linearne holo. Aplikacja jest bajecznie prosta, a to za sprawą rzadkiej, aczkolwiek zwartej konsystencji i cienkiego pędzelka. Cena oscyluje w granicach 30 zł, gdzie przy tak dużej pojemności (12 ml) uważam za całkiem atrakcyjną. Malutki minusik należy się za brak połysku, ale tak jak mówiłam, warto wspomóc się lakierem nawierzchniowym.
Pozdrawiam
Mavia
Robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Zdecydowanie :)
Usuń