Strony

niedziela, 9 czerwca 2013

O.P.I Euro Centrale - Hands Off My Kielbasa!

 Wywiadówka:  
O.P.I
Euro Centrale
odcień:Hands Off My Kielbasa!
gdzie kupić? : drogerie/perfumerie lub salony manicure z asortymentem O.P.I, internet np TU
ile kosztuje? : w zależności od miejsca, cena waha się między 30 a 50zł
pojemność: 15ml
wykończenie:  frost
krycie: 2 warstwy
plusy: + świetna konsystencja
               + przyjemna aplikacja
               +wygodny pędzelek
               + można go kupić taniej w internecie lub na targach
               + genialne krycie
               + szybko schnie         
               + łatwe zmywanie
minusy: - - - - 



Hands Off My Kielbasa! już na zdjęciach reklamowych przyciągnął moją uwagę. Po pierwsze nazwą z polskim akcentem, a po drugie jasnym i delikatnym kolorem. W rzeczywistości kolor okazał się być nieco ciemniejszy niż sądziłam, trochę jakby miedziany i dodatkowo o wykończeniu frost. Nie przepadam za tym wykończeniem, trochę dziwnie się czułam z tym lakierem na paznokciach, ale koniec końców przyzwyczaiłam się do niego i po pewnym czasie już się polubiliśmy jednakże do ulubionych nie należy. Kryje po dwóch warstwach, nie ma problemów z nakładaniem, ze schnięciem również. HOMK jest na pewno nietypowy i trochę...babciny? Myślę, że to trafne określenie:). Podoba Wam się? Macie? Lubicie? Co sądzicie?:)












Pozdrawiam:*

13 komentarzy:

  1. Hahaha babciny to chyba dobre określenie :) Mam podobne odczucia po wypróbowaniu A Butterfly Moment z kolekcji Mariah Carey. Niby ładny, ale trzeba się przyzwyczaić. Przypuszczam, że dokładnie tak samo czułabym się z tą kiełbasą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nazwa jest genialna haha :D
    ale jednak kolor nie mój :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm..nie lubię takie wykończenia,matowy byłby ładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. może nie babciny ale kolor taki ciotki klotki haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś w tym jest:D szału nie ma.. ale zły nie jest:)

      Usuń
  5. Kolor i wykończenie nie w moim stylu, ale nazwa jest fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nazwa jest świetna, jednak kompletnie nie mój kolor ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyglądałam mu się już od dawna, ale wiem, że w takich kolorach nie czuję się dobrze...takie rude brązy jak dla mnie. Jak już ktoś pisał wyżej: nawet do Butterfly moment musiałam przywyknąć..tego bym nie przełknęła.

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny ale masz rację, trochę babciny ;) świetna nazwa!:D

    OdpowiedzUsuń
  9. najwspanialszy OPI <3 szkoda tylko, że perłowy :c

    OdpowiedzUsuń