Strony

czwartek, 4 kwietnia 2013

Uległam i ja... woski Yankee Candle

Może zacznę od tego, że do wosków przymierzałam się baaardzo długo. Tak wiele razy śliniłam się do monitora gdzie dziewczyny pokazywały coraz to nowsze woski, a ja nie mogłam ich powąchać..:D Dotychczas nie interesowałam się sklepem stacjonarnym, właściwie nie miałam pojęcia, że taki w Krakowie znajdę. Mianowicie na ulicy Miodowej 33 mieści się oryginalny sklep z produktami Yankee Candle. Raj na ziemi! Szczerze powiedziawszy nie wiedziałam sama na co się zdecydować, nie chciałam także szaleć ponieważ nie wiedziałam czy po prostu mi się spodoba. Na próbę kupiłam trzy woski: Pink Dragon Fruit, Mango Peach Salsa oraz Vanilla Cupcake. Kominek zakupiłam we Flo, z okazji likwidacji sklepu w Galerii Krakowskiej wszystkie produkty -30% i zapłaciłam za niego 16,80zł. Używam wosków niemal codziennie, niesamowicie umilają mi czas gdy jestem w domu. Nie sądziłam, że zapach będzie tak bardzo intensywny. 

Planuję już kolejne zakupy :D Za niewielką cenę możemy poznać wiele zróżnicowanych zapachów ;). 

Kochane, a co Wy sądzicie o Yankee Candle? Przereklamowane czy uległyście urokowi niepowtarzalnych zapachów?:)








Pozdrawiam:*
Mavia

42 komentarze:

  1. tak samo jak ty długo przymierzałam się do wosków :-) odkąd tydzień temu kupiłam pierwszy - przepadłam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrzę na Twoją notkę i jakbyś mnie śledziła :P Kupiłam w zeszłym tygodniu dokładnie ten sam kominek (wczoraj kupiłam jeszcze drugi dla innej blogerki) i nie mogę się uwolnić od wosków. Zachwcyam się i co jestem w pobliżu Miodowej biegnę wącham i nigdy nie jestem w stanie zdecydować się na jeden :P Jak te Ci podpasowały koniecznie spróbuj Bahama Brezee i Wild Passion Fruit. Piękne i baaaardzo pozytywne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D hehe :D daję słowo - nie śledziłam! :D Na Miodową na pewno pobiegnę w najbliższym czasie i zwrócę szczególnie uwagę na Twoje polecone Bahama Breeze i Wild Passion Fruit - brzmi smacznie!:)

      Usuń
    2. Bahama to takie mango i marakuja. Bellitka mi poleciła i jestem nim zachwycona. Jeszcze patrzę na moją tapetę i czuję się jakbym była na plaży. Wild Passion jak mi to ktoś powiedział pachnie jak guma Donald ;) W ogóle niesamowicie mi odpowiadają owocowe zapachy. :)

      Usuń
    3. Uwielbiam zapach marakui!:) Szkoda, że Miodowa jest tak daleko od mojego domu i dziś już nie chce mi się jechać do tego jeszcze w taką pogodę...
      Póki co mam dopiero trzy ale najbardziej lubię zapachy owocowe :)

      Usuń
  3. mango peach salsa to jeden z moich faworytów:) lubię woski, chociaż obecnie używam olejków;)

    OdpowiedzUsuń
  4. też lubię woski YC, jak na razie najbardziej madarin cranberry i bahama breeze :) ten mango peach salsa mam, ale jeszcze nie paliłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo:) Mandarin Cranberry brzmi fajnie :) Lubię takie klimaty, kolejny wosk trafia na listę!:)

      Usuń
  5. Teraz to ja ślinię się do monitora na widok Twoich wosków, od dawna kusi mnie je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto :) Ciężko było mi się zebrać żeby je kupić ale teraz tylko obmyślam listę wosków :D

      Usuń
  6. Muszę sobie zrobić zapas wosków bardziej wiosennych, zimowe już mi się kończą;)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny kominek i te woski mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nadal się nie skusiłam na żaden wosk ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę wypróbować bo brzmi kusząco;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ładny kominek. Mój kurzy się na półeczce, bo skończyły się woski. Teraz po tych wszystkich pochlebnych opiniach o YC, nie pozostało nic jak je wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  11. do mnie dziś przyszły woski:D na pierwszy ogień poszedł waikiki melon - śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  12. jejku , jejku wszystkie tak kuszą i kuszą tymi woskami ; D
    chyba czas najwyższy je wypróbować ; D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja długo rozmyślałam nad woskami, ale gdy już je poczułam to ich nie opuszczam ;DD

    OdpowiedzUsuń
  14. likwidują nasze Flo? :O jak to możliwe :O przecież ja ich uwielbiam!

    ja swój kominek rozbiłam :( i woski czekają na swoją premierę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też o tym słyszałam, byłam na wyprzedaży właśnie ze 2 tygodnie temu :-( szkoda :-(

      Mavio, śliczny kominek :-))

      Woski podbiły moje serce!!

      Usuń
    2. Likwidują niestety Iwonko:( Szkoda bo też ich lubię:(

      Usuń
  15. O, widzę, że też jesteś z Krakowa. Możesz zdradzić sekret, gdzie kupujesz lakiery SGGM? ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ale jak sie tego tak wlaściwie używa?
    A co do Flo to w Arkadii też go likwidują. przypadek?

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo mi się podoba pomysł z woskami czy olejkami, ale zawsze po każdym boli mnie głowa, a szkoda, bo pachną ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam, znam i kocham =) I też mam taki kominek =) Ja polecam jeszcze River Valley (pachnie jak męska woda toaletowa), z owocowych Mandarin Cranberry, Black Cherry, Sweet Strawberry, Paradise Spice.

    OdpowiedzUsuń
  19. narazie tylko do nich wzdycham ale może w końcu też w koncu zbiore się zeby je kupić :) albo delikatnie zasugeruje to chłopakowi przed moimi urodzinami :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze ja kupiłam te woski, ale wszystkie zapachy jakoś mi nie pasują ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam woski YC niestety budżet ogranicza zakupy :/ Piękny kominek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja właśnie się zamierzam wybrać po woski na Miodową :D też będą to moje pierwsze :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę kupić kominek i wtedy dorwę te woski, bo tyle zachwytów słyszałam na ich temat, że muszę je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam wosk, ale muszę kupić kominek :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja jeszcze się nie skusiłam :( Jednak coraz większe mam na nie rwanie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. wpadła totalnie ! kupiłam już 30 wosków... ale załapałam się na promocję :D i mimo ,że zamawiałam na necie ( nie mam dostępu do sklepu stacjonarnego niestety...) ,poczytałam o zapachach na różnych blogach i wybrałam idealnie pod mój gust! wszystkie mi się podobają, używam codziennie :) i moja siostra też mi podkrada :P

    OdpowiedzUsuń
  27. mam, skusiłam się i jestem oczarowana :)
    to będzie długa miłość :)
    tylko z kominkiem miałam spory problem, bo muszę mieć z kotkiem, a takich jak na lekarstwo albo ceny z kosmosu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. fajnie tak na miejscu mieć sklep... ja niestety tego nie doświadczam, ale już czaję się dłuugo na woski. kominek już jest, jeszcze tylko zapachy wybrać. chyba sobie zrobię prezent na 18 :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jeszcze nie mam, ale tak samo jak Ty przymierzam się już jakiś czas i nie mogę znieść tego, że nie wiem jak one pachną :p

    OdpowiedzUsuń
  30. ja kupiłam jeden wosk na jesien i do tej pory nie moge sie go pozbyc a swiece w kominku codziennie! xD

    OdpowiedzUsuń
  31. W Toruniu też odkryłam sklep z woskami. Dziś kupiłam moje pierwsze woski wybrałam czereśnie i mango. Mango jest prześliczny.

    OdpowiedzUsuń
  32. Prawda jak łatwo przepaść? :D juz nawet nie liczę ile na świece wydaje, bo by mnie mąż w kosmos wyslal :D

    OdpowiedzUsuń