Wywiadówka:
My Secret
Nail Polish
odcień: 206 Pink Flirt
gdzie kupić? : Drogerie Natura
ile kosztuje? : 6,99zł
pojemność: 10ml
wykończenie: kremowe
wykończenie: kremowe
krycie: 2 warstwy
plusy: +szybko schnie
+ standardowy, dobrze ścięty pędzelek
+ cena
+ nie barwi skórek/paznokci
+ dostępność
+ ładny połysk
+ znajduje się w stałej ofercie
minusy: - - - -
Pink Flirt to pierwszy odcień po jaki postanowiłam sięgnąć z nowej kolekcji My Secret. Nie od dziś posiadam te lakiery, znam ich właściwości na wylot, więc od razu wiedziałam, że i te lakiery będą udane. Róż jest zachowany w chłodnej tonacji, jest dość intensywny ale nie można nazwać go neonem ;). Z pozoru zwyczajny kolor, powszechnie spotykany, jednakże ma to "coś" w sobie. Jest bardzo kobiecy, ale także dziewczęcy. Nie ma w sobie czerwieni, czy też pomarańczowych tonów. Jeżeli chodzi o poziom krycia - standardowy. Dwie, cienkie warstwy, z wysokim połyskiem, schnie szybko i nie klei się. Cieszę się, że Pink Flirt jest w stałej kolekcji, kolor jest na tyle uniwersalny, że świetnie będzie wyglądał o każdej porze roku, jak i na dłoniach kobiety w każdym wieku.
Polite Dots to mieszanka pudrowo-różowego, perłowego i czarnego brokatu o różnych kształtach i wielkościach. Wspaniałe połączenie, niespotykane i na dodatek za śmiesznie niską cenę - 6,99zł! Widzicie go na blogu po raz pierwszy, ponieważ pochodzi on z najnowszej kolekcji, ale na pewno nie po raz ostatni! Już mam w głowie kilka manicure z jego udziałem:). Drobinki nie odstają, ładnie przylegają do lakieru bazowego i lakier nawierzchniowy nie jest konieczny bo po wyschnięciu pozostaje dość przyzwoity połysk. Poniżej widzicie jedną warstwę Polite Dots. Jak widać, drobinek nabiera się dosyć sporo i nie trudno je wyłowić z bezbarwnej bazy. Z różem wygląda ciekawie, podoba mi się to połączenie, a Wam?
Wolicie Pink Flirt solo czy z różowym brokatem Polite Dots?
Pozdrawiam
Mavia
U mnie na pazurkach jako pierwsza zagościła jaśniejsza czerwień :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają te delikatne drobinki na intensywnym różu ;)
OdpowiedzUsuńładny taki soczysty kolorek :D
OdpowiedzUsuńObie wersje mi się podobają :) Róż jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńOba bardzo mi się podobają :) Ten topper będzie pasował do wielu kolorów :)
OdpowiedzUsuńSolo wygląda bardzo ładnie, ale z brokatowym topem zdecydowanie bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKropki są świetne! :)
OdpowiedzUsuńten róż mojej mamie by się spodobał ;) a mnie się podoba z dodatkiem topu! :D
OdpowiedzUsuńWow piękny róż :)
OdpowiedzUsuńCałkiem całkiem, ale nie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie z brokatem! Uwielbiam takie topy ;)
OdpowiedzUsuńbaza śliczna! ale już kropki mi się nie podobają
OdpowiedzUsuńWaśnie go kupiłam i również jestem nim oczarowana :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że obydwa lakiery są bardzo sympatyczne :]
OdpowiedzUsuńJuż miałam nie kupować lakierów bo mam ich zdecydowanie za dużo... a tu taki cudny brokat no i nie ma wyjścia trzeba kupić :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, ze takich różowych mam juz za duzo to bym go kupiła! Bo jest cudowny!!
OdpowiedzUsuńFajny ten róż :) Top bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie
OdpowiedzUsuń