Strony

▼

środa, 30 października 2013

Ebalay - 024 (KKCenterhk)

  
Wywiadówka:
Ebalay

odcień: 024
gdzie kupić? :  KK Centerhk
ile kosztuje? :  ok. 7$
pojemność: 15ml
wykończenie: glitter
krycie: - - - - 
plusy:  + ciekawe połączenie brokatu o różnych kształtach i kolorach
              +szybko schnie
              + standardowy, dobrze ścięty pędzelek       
            
minusy: - nieprzyjemny zapach

 Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować tajemniczy lakier Ebalay. Otóż nie jest on dostępny w Polsce, jedyną drogą jaką możemy nabyć ten lakier to za pośrednictwem KK CenterHK. W bezbarwnej bazie zatopione są drobinki w białym i jasnoróżowym kolorze. Są i piegi, i przecinki i hexy, a na dodatek czasem można napotkać połyskujący glitter. Mieszanka jest interesująca i w sumie nie spotkałam się z podobnym lakierem. Wadą jest zapach, który niestety drażnił mnie okropnie, ale po kilku godzinach paznokcie wywietrzały z tego zapachu. Na paznokciach mam widoczne dwie warstwy brokatu na delikatnym lakierze do frencha. Ogólnie rzecz biorąc ciekawy lakier w okrągłej i ogromnej butli :). 


Pozdrawiam:*
Mavia

o

24 komentarze:

  1. Unknown30 października 2013 15:09

    cudowny :) ładnie będzie wyglądał na jakiejś mlecznej bazie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nałogowa Podrożniczka30 października 2013 17:12

      No właśnie, taka mleczna baza i byłby ideał!

      Usuń
    2. mixoflife30 października 2013 19:21

      Albo czarna! :)

      Usuń
    3. Mavia30 października 2013 21:08

      Dałam mlecznego Rimmela ale po dwóch grubszych warstwach nie dał zbyt dobrego efektu, myślałam, że glitter jakoś to podbije ale no nic :). Następnym razem spróbuję na czymś kryjącym.

      Usuń
  2. Natalia30 października 2013 15:14

    jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ByMarta30 października 2013 15:20

    o mamooo! jaki efekt :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Margaret Nail art30 października 2013 15:49

    śliczne to to jest:)naprawdę świetny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Agni30 października 2013 16:01

    Akurat byłam ciekawa tego koloru ^^
    A zapachy chińskich glitterów to jakaś masakra. Wczoraj się skusiłam i nawet wosk tego nie zagłuszył i o 23 siedziałam przy otwartym oknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mavia30 października 2013 16:07

      Nooo niestety taki ich urok, chociaż są piękne :). Ja po wyschnięciu myłam ręce co chwile, nawet pstrykałam perfumami, ale mało co dało :D

      Tak w ogóle to nie zwracajcie na brudne paznokcie przy skórkach, miałam ciemną szarość wcześniej i jak widać trochę zostało... ;)

      Usuń
    2. Agni30 października 2013 17:18

      U mnie ostatnio nie wiem czemu wszystkie lakiery opornie schodzą :/ I po wszystkim ślady zostają :/ Ale walczę :D

      Usuń
    3. Mavia30 października 2013 21:09

      Uuu:( No ja z glitterami nawet się nie siłuję tylko od razu sięgam po rękawiczki i pakuję tam waciki i czekam aż odejdzie :D. Folia aluminiowa się u mnie nie sprawdza więc znalazłam swój sposób :D

      Usuń
  6. Arnell30 października 2013 16:33

    Całkiem fajny :) na pewno świetnie się spisze na śliwkowej lub amarantowej bazie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lina30 października 2013 16:56

    bardzo efektowny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Unknown30 października 2013 17:03

    Fajny efekt daje. Wypróbowałabym go na czarnym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Delishe30 października 2013 17:26

    Bardzo ładny efekt, choć użyłabym pod spód jakiś kryjący lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kleopatre30 października 2013 18:34

    Fajny, widziałabym go na jakimś kryjącym lakierze:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Unknown30 października 2013 18:52

    Ślicznie wygląda na paznokciach, ciekawe jak prezentowałby się na jakimś mocniejszym kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
  12. KasiaPL30 października 2013 19:02

    Ale śliczny! chyba ładnie by wyglądał na jakimś ciemnym kolorze

    OdpowiedzUsuń
  13. pirelka30 października 2013 19:18

    Ciekawie wygląda.. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. LADY WAWA30 października 2013 20:32

    Baaardzo fajny :) I paznokcie ładne na moich ogryzkach by tak ładnie nie wyglądał :(

    OdpowiedzUsuń
  15. lorraine30 października 2013 20:35

    Piękny tylko rzeczywiście widziałabym go na innej bazie, może na granacie? :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mavia30 października 2013 21:10

    Dziewczyny! Macie rację! Ciemna baza - to jest to. Muszę wypróbować. Mleczna, a właściwie ledwo co widoczna baza nie była zbyt dobrym pomysłem :P

    OdpowiedzUsuń
  17. lacquer-maniacs30 października 2013 22:43

    O wiele lepiej wyglądałby na jakiejś kolorowej bazie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Daria31 października 2013 13:46

    całkiem ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń