Strony

wtorek, 25 czerwca 2013

Wibo Primer Base - silikonowa baza

 W drugim Wibo-Boxie znalazła się silikonowa baza, kilka lat temu używałam namiętnie tego typu kosmetyków ale potem stwierdziłam, że są zbędne i jakoś po skończeniu opakowań nie kupiłam następnych. Baza od Wibo tak naprawdę nie różni się niczym innym od droższych silikonowych baz, a powiedziałabym nawet, że jest lżejsza i nie zapycha (przynajmniej tak jest w moim przypadku). Konsystencja jest lekka, bezbarwna, po nałożeniu na twarz, staje się ona wygładzona i miła w dotyku, sprawia, że nakładanie podkładu jest łatwe i bezproblemowe. Produkt zamknięty jest w miękkiej tubce, z której łatwo wydobyć bazę. Cena jest przystępna, zdecydowanie nie warto wydawać dużo pieniędzy na bazy drogich marek ponieważ ta zdecydowanie spełnia swoją funkcję, a dodatkowo przedłuża trwałość naszego makijażu. Poniżej wrzucam informację, która znajduje się na odwrocie tubki. 


Czy baza jest niezbędna przy naszym makijażu? 
Myślę, że nie, ale warto jest mieć w swojej kosmetyczce coś takiego, na większe wyjścia czy po prostu gdy chcemy by nasz make-up przetrwał cały dzień. 





Wywiadówka:

Wibo Primer Base
sylikonowa baza pod makijaż

Cena: ok. 12zł
Pojemność: 15ml
Gdzie kupić?: Rossmann



Pozdrawiam:*
Mavia

6 komentarzy:

  1. mam 3 bazy, ale bardzo rzadko je używam ,zazwyczaj zapominam i nakładam makijaż na krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu miałam próbkę bazy z Lumene, która sprawdziła się całkiem dobrze podczas wesela. Muszę zatem zaopatrzyć się w ten kosmetyk, bo cena jest o wiele niższa niż wyżej wspomnianej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie używałam bazy pod podład, ale myślę, że to świetne rozwiązanie na wi tak zwane większe wyjścia:) A ta wydaje się być godna uwagi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie używam takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swego czasu używałam zielonej z Dalii, ale tak strasznie mnie zapchała, że odłożyłam na półkę i czeka może na lepsze czasy. Może kiedyś do niej wrócę, bo przyznaję, że w tamtym okresie moja skóra bardzo się buntowała. O tej bazie nie słyszałam, ani jej nie widziałam. Wrócę do Rossmana i zobaczę cóż to za cudo :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oo może się skuszę, chociaż nie mam zbytnich problemów z podkładem itd ;)

    OdpowiedzUsuń