Strony

niedziela, 24 lipca 2011

Wibo Express growth + GR Graffiti (yellow)


Wibo Express growth
odcień: 306
gdzie kupić? : Rossmann
ile kosztuje? : 4,79zł
pojemność: 8ml
typ: krem
krycie: 2 warstwy
plusy: + cena
              + konsystencja
              + trwałość
              + łatwa aplikacja       
  minusy: - brak
Lakier posiadam od dwóch lat i muszę Wam powiedzieć, że nawet nie zgęstniał! Zostało mi go około pół butelki i sprawuje się nadal tak samo jak dwa lata temu. Przy pierwszej warstwie zostają lekkie prześwity, na upartego można by zostawić ale dla pewności i dla lepszego koloru lepiej nałożyć drugą. Ja nałożyłam dwie, lakier ma nutkę fioletu w sobie, na zdjęciach wyszedł typowo różowo. Postanowiłam go odkurzyć ponieważ szukałam odpowiedniego koloru do żółtego pękacza. Pomyślałam, że na mocnym różu będzie dobrze wyglądał. Żółciaka przetestowałam na błękicie jednak kompletnie mi nie pasował, z daleka paznokcie wyglądały na zielone. Jednak połączenie róż-żółć chyba się sprawdziło :) Mnie się podoba, lakier pękający to Golden Rose Graffiti 08 (11-14zł). Myślę, że będzie dobrze wyglądał na lakierach ostrych, np. na czerwieni, niebieskim czy zielonym. Na pastelach wypada dosyć kiepsko.










7 komentarzy:

  1. Ładny ten Wibo :) A żółty pękacz połączyłabym z granatem, fioletem, srebrem lub fuksją ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też mam tego pękacza i ten sam kolor, i na początku mi pasował, ale po 2-3 użyciach strasznie się zrobił glutowaty i zaczął zasychać na pędzelku buteleczce i w ogóle nieciekawie:/
    ale to połączenie kolorów fajnie pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. super wygląda żółty pękacz na różowym tle :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Również bardziej podoba mi się bez pękacza, ale samo zestawienie kolorystyczne bardzo fajne ;)

    Tag dla Ciebie :)
    http://misz-maasz.blogspot.com/2011/07/make-up-blogger-award-kilka-nowosci.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten żółty Golden Rose fajnie wygląda!

    Chciałam tylko cześć powiedzieć z Kanady i powiedzieć ze nie jestem pewna jak twój blog znalazłam, ale dodałam do swojego blogrolu tutaj:

    http://nailxchange.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń