Bourjois 1 Seconde - 21

Wywiadówka:

Bourjois 1 Seconde

odcień: 21

gdzie kupić? :  www.nocanka.pl, Rossmann, Douglas

ile kosztuje? : od 10 zł do 30zł

pojemność: 8ml

wykończenie: brokatowy

krycie: 1-2 warstwy

plusy:+ ciekawe wykończenie

               + ekstra pędzelek

               + szybka i wygodna aplikacja

               + piękna buteleczka

               + można go tanio dostać w internecie

minusy: - trochę długo schnie

Czas powrócić do świata blogowania, sesja dopiero się zaczęła jednak najgorsze chyba już za mną. Dziś chciałabym Wam pokazać lakier, który otrzymałam tydzień temu do przetestowania - Bourjois 1 seconde. Kolor jest ciężki do zidentyfikowania, to coś pomiędzy brązem, pomarańczem a czerwienią. Lakier posiada mnóstwo srebrnego brokatu mniejszego i większego. Ciekawie to wygląda na paznokciach. Ciekawe też jest to, że zakrętka również jest w takim samym kolorze. Muszę zacząć od tego, że ma świetny i szeroki pędzelek. Mam stosunkowo wąską płytkę, a dobrze mi się nim malowało i bezproblemowo. Producent nas zapewnia 1 paznokieć = 1 warstwa = 1 sekunda. Rzeczywiście maluje się ekspresowo, producent zapewnia nas także o szybkim schnięciu do 50 sekund. Co prawda nałożyłam asekuracyjnie dwie warstwy lakieru i muszę przyznać, że długo był "miękki". Jak za tę cenę to lakier jest wart uwagi, trzymał się u mnie w nienaruszonym stanie 3 dni na odżywce Hean z jedwabiem, potem lekko ścierał się na końcówkach. 

 

Dziękuję bardzo sklepowi www.nocanka.pl za udostępnienie mi tego lakieru do testowania, jednak fakt, że otrzymałam go za darmo nie miał wpływu na moją opinię.

 

Nowa współpraca - NOCANKA.PL

Kilka dni temu zawarłam współpracę ze sklepem internetowym www.nocanka.pl . Szczerze powiedziawszy, sklep już od dawna wydawał mi się być interesujący, znajdziemy tam wiele kosmetyków niedostępnych - lub słabo dostępnych - w Polsce. Firma jest już od kilku dobrych lat, zawsze mają dobre ceny i świeże produkty, sama pamiętam, że zamawiałam tam po raz pierwszy ponad 2 lata temu. Do testowania mogłam wybrać sobie produkty i padło oczywiście na lakiery:). Dwa Sally Hansen i jeden Bourjois, które dotarły do mnie w przeszybkim tempie. Więcej o nich dowiecie się w kolejnych notkach.

Przepraszam, za rzadko dodawane notki ale mam okropny nawał pracy na studiach...

Golden Rose with protein - 231

Wywiadówka:

Golden Rose with protein

odcień: 231

gdzie kupić? : sklepy Golden Rose, małe niesieciowe drogerie

ile kosztuje? : 3,90zł

pojemność: 12,5ml

wykończenie: kremowy z shimmerem

krycie: 2 warstwy

plusy:+ tani

               + duża pojemność

               + szybka i wygodna aplikacja

minusy: - długo schnie

 

 

 

Ten lakier to nic nadzwyczajnego. W buteleczce bardzo mi się podobał, na paznokciach już mniej. Kolor ciężko określić, to chyba ten z rodziny "toupe":). Fatalnie długo schnie, nałożyłam dwie warstwy i długo były mokre. Oczywiście narobiłam sobie odcisków i nie chciałam nakładać już kolejnej warstwy. Źle się czuję w takim kolorze, jakoś nie pasował mi ten złoty shimmer, a tak naprawdę to on sprawił, że go kupiłam. Pędzelek jest wygodny, buteleczka bardzo prosta, klasyczna do tego lakier jest tani i dużą pojemność. Na to wszystko nałożyłam złoty pękacz ale jakoś to wszystko mi się nie podoba... Lepszy chyba byłby czarny. Wybaczcie, że nie komentuję Waszych blogów na bieżąco, mam straszny nawał pracy na studiach, obiecuję, że po sesji nadrobię wszystkie zaległości:).

 

Golden Rose Classics Metallic - 06

Wywiadówka:

Golden Rose Classics Metallic

odcień: 06

gdzie kupić? : sklepy Golden Rose, małe niesieciowe drogerie

ile kosztuje? : 8,90zł

pojemność: 11ml

wykończenie: metaliczny, duchrom

krycie: 2 warstwy

plusy: + ciekawe wykończenie

              + wygodny pędzelek

              + szybka i wygodna aplikacja

              + szybko schnie

              + ładny kształt butelki

minusy: - zostają smugi przy nieostrożnej aplikacji lub przy za grubych warstwach

 

 Tego metallica dostałam pod choinkę, kolor jest świetny, który jest dosyć modny tego sezonu. Lakier w zależności od padania światła, zmienia swoje barwy. Głównie widzimy rudy, prawie brązowy metalik, czasem pod kątem wygląda na fioletowy/granatowy. Tutaj efekt duochromowy jest bardzo delikatny i słabo zauważalny ale jednak jest i podoba mi się to. Ogólnie lakier trzyma się dobrze, wytrzymał u mnie z 5 dni, potem go zmyłam. Trzeba uważać przy aplikacji, żeby nie porozlewał się po skórkach ponieważ jest bardzo rzadki. 

 

Revlon - Slipper

Wywiadówka:

Revlon

odcień: Slipper

gdzie kupić? : Douglas, SuperPharm, czasem Pepco

ile kosztuje? : cena regularna: 19,99zł (od 19.01 możemy je dostać w SuperPharm za 14,99zł, a czasem można napotkać je w Pepco za 9,99zł:))

pojemność: `14,7ml

wykończenie: glitter

krycie: - - -

plusy: + duuuuża pojemność

                + długi, bardzo wygodny pędzelek (cienki)

                + szybko schnie

                + można go dostać po okazyjnej cenie

minusy: - 

Dziś w roli głównej Slipper. Bazą tutaj jest Bourjois - Rose Corset ale o nim było jakiś czas temu:). Ten lakier, a właściwie brokat, tak bardzo mi się spodobał, że musiałam go osobno zrecenzować:). Nie mam do niczego zastrzeżeń, jednak wiem, że niektórym przeszkadza zbyt wodnista konsystencja. Naprawdę lakier jest bardzo rzadki, jednak przy odrobinie wprawy łatwo i bezpiecznie można nałożyć lakier. Kupiłam go już jakiś czas temu w Pepco za 9,99zł:). Jak dla mnie super okazja, niestety już ich tam nie widziałam. Zdecydowanie Slipper przedłuża życie zwykłego lakieru bazowego, ma bardzo ładny, "szklany" połysk. Wewnątrz znajdziemy mnóstwo drobinek w różnych kształtach zatopionych w bezbarwnej bazie. Jak dla mnie super, ale chyba nie kupiłabym za 20zł.